Ziobro nie wypuścił męża Kaczyńskiej

2016-05-19 8:15

Mąż Marty Kaczyńskiej kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Krakowie. Sąd przychylił się do wniosku w tej sprawie Prokuratury Rejonowej, a jak wiadomo zwierzchnikiem wszystkich prokuratorów jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (46 l.). Marcin Dubieniecki (36 l.) oskarżony jest o kierowanie grupą przestępczą, wyłudzenie 14,5 mln zł z PFRON i pranie brudnych pieniędzy. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

- Mój syn jest niewinny i został wmanipulowany w tę sytuację. Prokuratura nie przedstawiła żadnych argumentów. Nie ma żadnych dowodów. Jest to areszt wydobywczy - komentuje postanowienie mecenas Marek Dubieniecki (62 l.), który jest też jednym z obrońców. Wczoraj jednak w krakowskim sądzie nie było ani jednego z obrońców Marcina Dubienieckiego. Jak mówi Dubieniecki senior, nie widzieli sensu, aby stawiać się na sali sądowej. Werdykt posiedzenia brzmiał jednoznacznie. Mąż Marty Kaczyńskiej nie wyjdzie z więzienia przynajmniej do 17 sierpnia. Za kratkami gdański mecenas spędził już blisko dziewięć miesięcy. Decyzją zastępcy prokuratora generalnego śledztwo w tej sprawie, które miało zakończyć się w czerwcu, zostało przedłużone do 22 sierpnia.

Marcin Dubieniecki schudł i ma problemy ze zdrowiem, jednak dla sądu nie jest to argument. - Analizując materiał, sąd doszedł do przekonania, że zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przestępstw, argumentem była też wysoka kara, jaka grozi podejrzanemu. Sąd zbadał również dokumentację medyczną i zapoznał się z opinią lekarzy i stwierdził, że podejrzany może być leczony i rehabilitowany w warunkach aresztu śledczego - powiedziała, tłumacząc uzasadnienie, Beata Górszczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie. 

Zobacz także: Zimoch przed KOMISJĄ ETYKI