Kolejne negocjacje z Rosją. Agresor w końcu się ugnie?
Czwartą rundę rozmów dyplomatycznych między Ukrainą a Rosją rozpoczęto w poniedziałek (14.03) rano w formacie online. Rozmowy dotyczyły pokoju, zawieszenia broni, natychmiastowego wycofania rosyjskich żołnierzy z Ukrainy i gwarancji bezpieczeństwa.
Podczas poprzednich rozmów rosyjscy dyplomaci nie chcieli się ugiąć. Wciąż postulowali, że Ukraina musi się poddać i uznać niepodległość tzw. republik ludowych.
Po kompletnym fiasku rozmów w Turcji, podczas których Siergiej Ławrow stwierdził, że "Rosja nie zaatakowała Ukrainy", wydawało się, że rozmowy z Moskwą nie mają sensu. Czyżby jednak coś się zmieniło? Chyba pojawiło się pierwsze poważne światełko w tunelu.
Już dwa dni temu doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak przekazał, że strona rosyjska zaczyna "rozmawiać konstruktywnie".
Również Rosjanie zauważyli postępy w rozmowach. Jak zapowiedział jeden z rosyjskich negocjatorów Leonid Słucki: "Według moich osobistych oczekiwań, ten postęp może w nadchodzących dniach przeobrazić się w zgodne stanowisko obu delegacji i podpisanie dokumentów".
Teraz pojawiła się kolejna dobra informacji, tym razem przekazał ją Wołodymyr Zełenski w najnowszym filmie zamieszczonym na Facebooku.
Coraz bardziej realistyczne rozmowy z Rosją
Prezydent Ukrainy powiedział, że zwycięstwo nad Rosją będzie wymagało ogromnej pracy wszystkich obywateli Ukrainy, wliczając w to także zespół negocjacyjny, który obecnie prowadzi rozmowy z Rosjanami.
Odnosząc się do trwających negocjacji, których czwarta runda ma być kontynuowana w środę, stwierdził że rozmowy z przedstawicielami Moskwy zaczynają "brzmieć coraz bardziej realistycznie”.
- Spotkania trwają. Powiedziano mi, że stanowiska w negocjacjach brzmią bardziej realistycznie. Potrzeba jednak więcej czasu, by podjąć decyzje leżące w interesie Ukrainy - powiedział Zełenski.
Dodał jednak, że Rosja nadal naciska na Ukrainę, aby formalnie wyrzekła się jakiegokolwiek zamiaru przystąpienia do NATO i oficjalnie uznała niepodległość separatystycznych republik Doniecka i Ługańska oraz Krym jako prawowite terytorium rosyjskie.
- Finał negocjacji z Rosją może nastąpić w ciągu 1-2 tygodni - ocenił Wołodymyr Zełenski.