Zacznijmy od rzeczy prostych, oczywistych i przemilczanych. Otóż po pierwsze Unia Europejska kręci. Tworzy nieprzejrzyste prawo, nieprzejrzyste przepisy, być może specjalnie, żeby trudno było się w nich zorientować. Unia Europejska robi to specjalnie, żeby być może realizować czyjeś interesy. Najczęściej na świecie jest tak, że realizowane są interesy silnych i bogatych. Jakie państwo w Unii Europejskiej jest najsilniejsze i najbogatsze? Niemcy. Czy Unia Europejska realizuje interesy Niemiec? Och, tak wprost nie będzie łatwo tego dowieść. Skoro wstęp mamy za sobą, kontynuujmy rzeczy proste, oczywiste i przemilczane. Otóż cały tak zwany pakiet klimatyczny, który wzbudził wielkie emocje w Polsce, to kompletna, totalna, niezwykle niebezpieczna dla naszego kraju bzdura. Wiem, że z niewielu miejsc dowiedzą się Państwo, że to bzdura, ale to prawda. Problem polega na czymś innym. Na tej bzdurze jedni bardzo zarobią, a inni bardzo stracą, dlatego ta właśnie bzdura jest przez Unię Europejską przedstawiana bardzo szlachetnie, że niby chodzi o środowisko. Nie, chodzi wyłącznie o pieniądze, które ktoś zarobi, a Polska straci, a środowisko nie ma tu żadnego znaczenia. Dlaczego tak twierdzę?
Zobacz też: Opinie. Rafał Ziemkiewicz: Stąd zachowanie po Smoleńsku?
Unia nam to odbierze
Dlatego, że Unia Europejska nie żyje pod szklanym kloszem. Jeżeli Unia Europejska w ogóle nie będzie produkować dwutlenku węgla, to i tak ma to niewielkie znaczenie, bo najwięksi producenci dwutlenku węgla znajdują się poza Europą i mają (przepraszam) gdzieś jakiś pakiet klimatyczny. USA, Chiny, Indie, Ameryka Południowa będą produkować tyle dwutlenku, ile tylko potrzeba im do rozwoju, i do Europy on doleci. Natomiast Polska, w której węgiel pozwala na produkcję taniego prądu, zostanie tej możliwości pozbawiona, ponieważ z powodu pakietu nie będzie się to nam opłacać. Droga energia to drogie i niekonkurencyjne polskie produkty, czyli małe szanse na rozwój. I o to właśnie w tej bzdurze chodzi. Chodzi o to, żeby Polska nie miała przemysłu konkurencyjnego dla zachodu Europy, na przykład Niemiec. Ponieważ węgiel mógł nam zapewnić tanią energię, więc Unia nam to odbierze. To trochę tak, jakbyśmy szybko biegli, a jakiś cwaniak powiedział nam: ponieważ ty tak szybko biegasz, to teraz połowę dystansu będziesz musiał chodzić na rękach. Kiedy będziemy zamykać nasze kopalnie i elektrownie, Niemcy będą nam sprzedawać na przykład swoje turbiny wiatrowe. Są drogie, energii z nich nie za wiele, ale dla Niemców mają ważną zaletę: zarobią na nich Niemcy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail