Marszałek Sejmu jest drugą, po prezydencie, najważniejszą osobą w naszym kraju. Ktoś, kto marszałkiem zostaje, z całą pewnością może powiedzieć, że zrobił życiową karierę. Teraz marszałkiem Sejmu będzie Radosław Sikorski. Co my, skromni kronikarze, możemy doradzać naszym ambitnym dziatkom rozpoczynającym życie, które chciałyby kiedyś dostąpić podobnego zaszczytu? Jak mają się zachowywać? Jakie reprezentować wartości i cnoty?
Dzięki szczypcie powściągliwości możesz zostać przyjęty do elitarnego klubu dla bogatych zepsutych dzieciaków Bullingdon
Prześledziłem to na przykładzie życiorysu Radosława Sikorskiego właśnie i sformułowałem kilka w miarę uniwersalnych porad dla naszej młodzieży. 1. Nie mów wszystkiego kolegom. Jeśli będziesz studentem na przykład Oxfordu i będziesz na przykład miał nazwisko takie samo, jak znany polski bohater, dajmy na to Sikorski, to nie mów im zaraz, że to żadna twoja rodzina. Dzięki szczypcie powściągliwości możesz zostać przyjęty do elitarnego klubu dla bogatych zepsutych dzieciaków Bullingdon. Na tak prostym patencie możesz zostać nawet kumplem przyszłego premiera Wielkiej Brytanii. 2. Zwiąż się z partią, która wygrywa. Radosław Sikorski w roku 2005 dostał się do Senatu z Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Dzięki temu został ministrem obrony narodowej rządu, którego szefem był najpierw Kazimierz Marcinkiewicz, a potem Jarosław Kaczyński. 3. Raz jeszcze zapamiętaj: zwiąż się z partią, która wygrywa! W roku 2007 Radosław Sikorski dostał się do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej. W rządzie Donalda Tuska został ministrem spraw zagranicznych. 4. O swoich byłych szefach, jeśli są słabi, mów z pogardą i lekceważąco.
Zobacz też: Opinie Super Expressu. Dr Piotr Gontarczyk: Pojawiają się tam zarzuty na wyrost
"Panie premierze, proszę o głos"
W polityce nie okazuje się słabości. Więc kiedy na przykład Jarosław Kaczyński pokazuje w Sejmie coś na iPadzie, dobrze jest rzucić sztubackie: "Prezes Kaczyński w roli uchwytu do iPada". Tak właśnie robi Sikorski. 5. O aktualnych silnych szefach zawsze mów z uniżonością, może nawet służalczością: "Panie premierze, proszę o głos" albo "Za najwyższego przywódcę, oby żył wiecznie". Tych porad wyciągniętych z życia Sikorskiego jest dużo więcej, na książkę. Najważniejsze jednak, że nasz już wkrótce marszałek stosował je konsekwentnie, żyjąc wygodnie i pijąc za nasze pieniądze wino po 700 zł za butelkę. Tak się robi karierę w Polsce.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail