Straszyło się nim przy okazji każdych wyborów: "Jak nie wybierzecie nas, to przyjdzie Kaczyński i słońce przestanie dawać mleko". Te głupoty media uzależnione od władzy powtarzały i dalej powtarzają na różne sposoby, tylko że one już tak mocno nie działają. Platformy nie imały się żadne afery, które w normalnym kraju zmiotłyby tę partię z powierzchni życia publicznego - ani afera hazardowa, ani afera autostradowa, ani przemielenie miliona głosów obywateli, ani zawłaszczenie pieniędzy z OFE, ani afera taśmowa. Myślała więc sobie Platforma, że ci niemądrzy obywatele muszą ich już wybierać, że nie trzeba się starać i nie trzeba zabiegać. Że władza jest w tym kraju dana raz na zawsze, a w zasadzie tak długo, jak długo jest Kaczyński. A tu taki klops, takie zaskoczenie. Ci niepoważni obywatele w pierwszej turze poparli Andrzeja Dudę. Szok oraz niedowierzanie. No jak mogli? Przecież jeżeli naród teraz wybierze Dudę, to jesienią PO może nie rządzić. I co wtedy? A te wszystkie posady? A te wszystkie przetargi? A te całe klany nieudaczników powsadzane na państwowe posady? Co to będzie? Cudowny dygot łydek udzielił się ministrowi finansów Mateuszowi Szczurkowi. Jeszcze dwa miesiące temu jego resort twierdził, że nie da się zmienić ordynacji podatkowej tak, żeby nieprecyzyjne przepisy były zawsze interpretowane na korzyść obywatela. Szczurek w sposób wielce uczony mącił wówczas, że nie da się zmienić tak ordynacji podatkowej, bo to przyniosłoby wielkie straty i nie wiadomo, co by się stało. Tak naprawdę chodziło jedynie o to, żeby opresyjne państwo z pogardą traktujące obywatela miało na niego bat. I co się stało po przegranej Bronisława Komorowskiego? Przerażony przedstawiciel rządu Mateusz Szczurek zmienił nagle zdanie. Teraz twierdzi, że nie ma żadnego kłopotu, żeby zmienić ten przepis. Śmiać się czy płakać? Takiego formatu ludzie rządzą naszą Polską?
Zdaniem naczelnego: Boją się tak bardzo, że mogą nawet zrobić coś dobrego
2015-05-14
4:00
Mam niezłą zabawę, obserwując właśnie ich paniczny strach. Oni boją się tak bardzo, że z tego strachu mogą zrobić coś dobrego dla Polski. Przez ostatnich osiem lat Platforma Obywatelska rządziła, bo w zanadrzu był straszny Jarosław Kaczyński.