Zdaniem Zbigniewa Zielińskiego, wykładowcy etykiety i protokołu dyplomatycznego, taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. - Okazuje się, że politycy, którzy wcześniej wytykali takie zachowania, nie potrafią się w tak ważnym momencie powstrzymać. Ich zachowanie było prymitywne - ocenia krytycznie Zieliński. Pozytywnie natomiast ocenia pojawienie się na uroczystości zaprzysiężenia rodziny Andrzeja Dudy - córki Kingi (20 l.) i rodziców, Janiny (66 l.) i Jana (66 l.). - To sympatyczne i naturalne. Skoro syn obejmuje urząd prezydenta, to jesteśmy przy nim. Takie podejście jest dobrze odbierane przez społeczeństwo - ocenia Zieliński.
Zobacz: Andrzej Morozowski (TVN): Zatęsknimy za Komorowskim
Co bystrzejsze oko wychwyciło, że przy składaniu przysięgi prezydent Andrzej Duda nie położył lewej dłoni na konstytucji, a jego małżonka Agata (43 l.) stała po jego prawej stronie. Zauważyli to również specjaliści. - Pamiętajmy, że to prezydent jest pierwszym obywatelem RP. Według protokołu dyplomatycznego jego prawa strona powinna więc być pusta - puentuje Zbigniew Zieliński.