- Premier Donald Tusk, jedząc zupę i mówiąc o "drugim daniu i deserze", wysłał polityczny sygnał aprobaty dla działań ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka i zapowiedzi intensyfikacji rozliczeń poprzedniej władzy.
- Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, chcąc postawić mu zarzuty 26 przestępstw, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i przywłaszczenia ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
- "Żurek" premiera to odniesienie do ministra Waldemara Żurka, który jest chwalony za reformy, m.in. nadzór nad śledztwem Funduszu Sprawiedliwości i zmiany w przydziale spraw sędziom.
- Resort sprawiedliwości wprowadza zmiany, takie jak nowelizacja regulaminu sądów i plany powrotu do orzekania sędziów odsuniętych w czasach PiS, aby przywrócić praworządność.
Tajemniczy filmik premiera. Co oznacza zapowiedź "drugiego dania"?
Nagranie opublikowane przez premiera Donalda Tuska na platformie X, na którym z apetytem zajada się zupą, może być ostrzeżeniem dla posłów PiS. Kluczowe są tu słowa, które padają z ust szefa rządu. „Niezły ten żurek, co?” – pyta retorycznie, po czym dodaje z wymownym mrugnięciem okiem: „i będzie jeszcze drugie danie i deser”. Dla politycznych obserwatorów przekaz jest jednoznaczny. Co więcej, nagranie skomentował... minister sprawiedliwości: - Smacznego! - napisał krótko Waldemar Żurek.
To wyraz aprobaty dla działań ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, którego praca jest postrzegana jako kluczowy element przywracania praworządności i rozliczania poprzedników. Polityczny sygnał, jaki wysłał Donald Tusk, jest czytelną zapowiedzią kontynuacji i intensyfikacji działań prokuratury wobec polityków Zjednoczonej Prawicy. Zapowiedź "deseru" sugeruje, że obecne działania to dopiero początek.
Wniosek o uchylenie immunitetu. Jakie zarzuty ciążą na Zbigniewie Ziobrze?
Kulminacją dotychczasowych działań, do których nawiązuje premier, jest złożony we wtorek (28.10) przez prokuraturę wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Śledczy chcą nie tylko postawienia zarzutów, ale również zastosowania tymczasowego aresztowania wobec posła Prawa i Sprawiedliwości. Skala zarzutów jest bezprecedensowa. Prokuratura chce postawić Zbigniewowi Ziobrze zarzuty obejmujące aż 26 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości. – Podstawą skierowania wniosku są ustalenia dokonane w toku postępowania prowadzonego przez Zespół Śledczy nr 2 Prokuratury Krajowej – poinformowała prok. Anna Adamiak, rzecznik prokuratora generalnego Waldemara Żurka. Głównym wątkiem śledztwa jest podejrzenie przywłaszczenia ponad 150 milionów złotych ze środków publicznych, jakimi dysponował Fundusz Sprawiedliwości. Pieniądze, które miały trafiać do ofiar przestępstw, według śledczych były wydatkowane w sposób nielegalny i uznaniowy.
Kim jest "żurek" premiera? Działania nowego ministra sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek jest zapewne adresatem pochwał premiera za tempo i determinację w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości. Poza nadzorowaniem śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, ministerstwo pod jego kierownictwem podjęło szereg innych inicjatyw. Jedną z kluczowych zmian jest nowelizacja Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, którą zdecydował się wydać Waldemar Żurek.
Ma ona na celu uszczelnienie systemu losowego przydziału spraw sędziom (SLPS). Ponadto, jak zapowiedział minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, trwają prace nad aktem prawnym umożliwiającym powrót do orzekania sędziom, którzy w czasach rządów PiS odeszli od orzekania.
Sam Żurek na filmik premiera zareagował krótko i zwięźle, odpisując w mediach społecznościowych: „smacznego”.
Polecany artykuł: