Jednym z elementów emitowanego przez Polsat News programu "Pociąg do polityki" jest zadawanie pytań wymagających podstawowej wiedzy ogólnej. Dotychczas paru posłów nie wypadało najkorzystniej w tych testach (m.in. inna posłanka PO, Kinga Gajewska). W ostatnim odcinku wystąpiła Marzena Okła-Drewnowicz.
Gość programu miał odpowiedzieć na trzy pytania. Pierwsze, z literatury, dotyczyło imienia ukochanej Andrzeja Kmicica. Choć Okła-Drewnowicz próbowała wybrnąć z tego pytania, to ostatecznie się poddała. Nieudaną odpowiedź próbowała skomentować żartobliwie, że nie czyta już takich "opowieści o miłości" (definiując zarazem "Potop" w sposób do tej pory niespotykany).
Największą kompromitację posłanka zanotowała w drugim pytaniu, gdy to zapytana o to, kto jest autorem słów do naszego hymnu narodowego, po krótkim zastanowieniu i dedukcji, że przecież to "Mazurek Dąbrowskiego", odpowiedziała ... Dąbrowski.
Na koniec posłankę przerosło pytanie historyczne, nawiązujące jednak również do walki Okły-Drewnowicz o prawa kobiet w trakcie np. "Czarnego protestu". Zapytana, od kiedy w Polsce przyznano kobietom prawa wyborcze nie potrafiła udzielić poprawnej odpowiedzi.
Całość wyglądała następująco:
Pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz /PO/
— PikuśPOL (@pikus_pol) 27 marca 2017
- Test z wiedzy ogólnie znanej pic.twitter.com/aoyOghH2dK
Jeden z internautów przy tej okazji przypomniał dość istotną rzecz:
@pikus_pol przypomnijmy w PO poseł OkłaDrewnowicz zajmuje się edukacją i referendum edukacyjnym.
— foros (@foros_sorof) 27 marca 2017
Zobacz także: Bartłomiej Misiewicz ZAKOCHANY! Oto jego wybranka ZDJĘCIA