Jadwiga Staniszkis

i

Autor: "Super Express"

Zaskakujący BARDZO MOCNY atak Staniszkis na PiS, prezydenta i Kuchcińskiego!

2015-12-28 10:48

Profesor Jadwiga Staniszkis od wielu lat utożsamiana była jako zwolennik partii Jarosława Kaczyńskiego. Wielokrotnie chwaliła tego polityka, krytykując przy okazji rząd PO. Tym większe zaskoczenie budzi jej wywiad z najnowszego numeru tygodnika ,,Wprost", w którym bezceremonialnie uderza w partię rządząca i prezydenta. Wieszczy, że PiS-owi grozi rozłam zaś sama czuje się upokorzona działaniami partii w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Ponadto piętnuje prezydenta: - Kompromituje się nie tylko jako prezydent, ale i jako prawnik, zaś marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego określa mianem: - ewidentnie człowiek dyspozycyjny i pionek tej infantylnej dyktatury.

Jak twierdzi profesor, PiS grozi rozłam, ponieważ: - Znając wielu ludzi z PiS, uważam, że oni nie wytrzymają tego, co się dzieje. Jak dodała, wielu z nich już się wstydzi poczynań własnej partii w sprawie TK. Jej zdaniem  partia Kaczyńskiego próbowała wykorzystać luki prawne do "przeprowadzenia rewolucji w majestacie prawa". Jak uznała: - Wydaje się, że Trybunał Konstytucyjny na razie zdołał to zablokować (...). Ale PiS nie odpuści.

Działania PiS związane z TK określiła zachowaniem ,,no to co". Jak tłumaczyła: - Nie zrealizowaliśmy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego? No to co?". I na to nie ma odpowiedzi. Bo demokracja opiera się na dwóch rzeczach: na micie niezależności Trybunału Konstytucyjnego jako ostatniej instancji odwoławczej od decyzji polityków i na poprawności politycznej (...) Poprawność polityczna zakłada, że nikt nie pozwoli sobie na postawę "no to co?" - uważa Staniszkis. - A Kaczyński sobie na to pozwala (...) Wydaje mi się, że Jarosław Kaczyński ma jakiś uraz do korporacji prawniczych i dlatego dewastuje Trybunał Konstytucyjny. Problem polega na tym, że PiS w tym wszystkim gubi swój autorytet, a musi go mieć, jeśli chce się przeprowadzać trudne reformy.

Według Staniszkis takie przejmowanie TK nie jest dobre. Jak stwierdza, Kaczyński ,,nie docenia kosztów niszczenia autorytetu ludzi i instytucji". W jej opinii jednak wielu polityków PiS jest profesjonalistami i "nie będą chcieli dawać twarzy do działań na granicy prawa". Jak szczerze przyznała, uderzając zarazem w marszałka Kuchcińskiego: - Moim zdaniem część posłów PiS już się wstydzi. Wielu polityków PiS może takiego stanu rzeczy nie wytrzymać, bo czują upokorzenie. Sama czuję się upokorzona tym, że drugim człowiekiem w państwie, marszałkiem Sejmu jest Marek Kuchciński, ewidentnie człowiek dyspozycyjny i pionek tej infantylnej dyktatury. Aż się gotuję, gdy to widzę.

Staniszkis negatywnie wypowiada się również o prezydencie. Jak twierdzi: - Zaczął fatalnie swoje urzędowanie i jego pozycja ciągle się pogarsza. Kompromituje się nie tylko jako prezydent, ale i jako prawnik. Według niej  "Duda ulega PiS-owi", a tymczasem mógłby "nagwizdać partii". Ocenia jednoznacznie: - Kaczyński ze swoją skoncentrowaną wolą i filozofią "co mi zrobicie" zdecydowanie góruje nad Dudą.

Zobacz także: Nie płacił na dzieci, dostał nagrodę! Kim jest Mateusz Kijowski, działacz KOD?