Zarobki posłów. Ile zarabiają posłowie?
Posłowie - mimo rosnących cen - na zarobki raczej nie powinni narzekać. W tej chwili podstawowe uposażenie posła wynosi 12 tys. 826,64 zł brutto. Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" wynikało jednak, że Polacy byli zdecydowanie przeciwni podwyżkom dla posłów. Zaledwie 11 proc. respondentów stwierdziło, że parlamentarzyści powinni dostawać wyższe wynagrodzenie. - Posłowie od wielu lat mają niską akceptacje społeczną. Większość obywateli uważa, że są nierobami, że tylko się kłócą i nie pracują. Chodzi o negatywny PR, na który zapracowały kolejne Sejmy, a ten jest kolejny, znów tę rangę obniżył - mówił nam w 2021 roku politolog dr Mirosław Oczkoś. Teraz politycy nowej ekipy rządzącej zdają sobie sprawę z tego, że czas na kolejne podwyżki zdecydowanie nie jest właściwy.
Podwyżki dla posłów 2024? Ministra Katarzyna Kotula: "Jesteśmy osobami uprzywilejowanymi. Nasze zarobki są dobre, godne i na wysokim poziomie"
Zapytaliśmy o podwyżki dla posłów na 2024 rok trójkę ważnych polityków nowej większości parlamentarnej. - Nie uważam, że wynagrodzenie posłów powinno być zwiększone. Moim zdaniem naprawdę jesteśmy osobami uprzywilejowanymi. Nasze zarobki są dobre, godne i na wysokim poziomie. I naprawdę dzisiaj trzeba się pochylić nad tymi, którzy potrzebują natychmiastowego wsparcia - podkreśliła Katarzyna Kotula, ministra ds. równości. Wtórowała jej koleżanka z lewicy Wanda Nowicka. - Nie widzę powodu do zmian, a już na pewno nie do podwyżek uposażeń poselskich - zaznaczyła. Podobne zdanie ma Dariusz Joński z wchodzącej w skład Koalicji Obywatelskiej Inicjatywy Polskiej. - Posłowie bardzo dużo zarabiają, ale muszą ciężko pracować. I myślę, że udowadniamy, że tą ciężką robotę robimy. Natomiast sądzę, że nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby myśleć o jakichkolwiek podwyżkach. Ja jestem przeciwny - deklarował poseł. - Musimy podnieść pensje w budżetówce, podniesiemy również nauczycielom już od 1 stycznia, bo tam są ogromne dysproporcje i ogromne zaniedbania, które narastały latami. Więc trzeba to nadrobić, bo za chwilę nie będzie miał kto uczyć naszych dzieci - argumentował Dariusz Joński.
Zobacz naszą galerię: Posłowie lenie