To zabieg związany z powikłaniami po operacji
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prominentny polityk PiS, zmaga się z poważną chorobą – złośliwym nowotworem przełyku z przerzutami do żołądka i węzłów chłonnych. Diagnoza została postawiona w październiku 2023 roku, co rozpoczęło trudny okres leczenia. Ziobro przeszedł skomplikowaną, ośmiogodzinną operację, podczas której usunięto większość przełyku – kluczowy etap w walce z nowotworem. Następnie zastosowano chemioterapię i radioterapię, które miały na celu zniszczenie pozostałych komórek rakowych i zahamowanie dalszego rozwoju choroby.
Leczenie było niezwykle wyczerpujące, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, wymagając od niego ogromnej determinacji. Po zakończeniu terapii onkologicznej Ziobro rozpoczął intensywną rehabilitację, która obejmuje specjalistyczną dietę dostosowaną do jego stanu zdrowia oraz regularne kontrole medyczne.
Na najbliższy czwartek zaplanowano ważny zabieg. - Mam zabieg wyznaczony na 24 lipca, czyli na najbliższy czwartek w Brukseli. To zabieg związany z powikłaniami po operacji, będę miał poszerzanie przełyku. Miesiąc temu miałem wyznaczony termin właśnie na 24 lipca, a w środę ma być sejmowa komisja regulaminowa w mojej sprawie i chętnie bym się stawił, ale nie wiem, czy uda mi się przesunąć termin operacji – mówi nam Ziobro.
Posłowie chcą żeby policja doprowadziła Ziobrę
W tym tygodniu posłowie zdecydują, czy polityk kolejny raz zostanie doprowadzony na przesłuchanie komisji śledczej ds. Pegasua. Jeżeli Sejm zgodzi się na zatrzymanie i doprowadzenie byłego Prokuratora Generalnego przed oblicze komisji, ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd. - Nie stawię się dobrowolnie na komisji, ale nie będę też stawiał oporu podczas ewentualnego doprowadzenia, jeżeli taka będzie decyzja sądu – mówi nam Ziobro.
Zobacz jak wyglądał Zbigniew Ziobro po operacji [GAELRIA ZDJĘĆ].
