Wśród najbardziej kłótliwych i obrażających innych posłów są m.in. Stefan Niesiołowski i Krystyna Pawłowicz. To ich spraw najwięcej jest kierowanych do poselskiej komisji etyki. Poseł którego sprawą zajmuje się komisji zwykle zostaje upomniany, może mu być zwróconauwaga albo nadana nagana. I tyle. Ale już niebawem kary dla posłów mogą być dotkliwsze. Jak podaje rp.pl, komisja pracuje nad nowymi krami dla posłów. Jedną z nich ma być nakazanie posłowi wygłoszenia publicznych przeprosin: - Przeprosiny byłyby wygłaszane na kolejnym posiedzeniu Sejmu w obecności wszystkich posłów. Mamy nadzieję, że byłaby to z jednej strony forma zadośćuczynienia dla osoby obrażonej, a z drugiej presja na polityka, by unikał podobnych zachowań – powiedział dziennikowi wiceszef Komisji Etyki Zbigniew Sosnowski z PSL.
Gdyby dany poseł nie zechciał przeprosić, wtedy do marszałka Sejmu trafia wniosek o ukaranie finansowe posła. Czy byłaby to wysoka kara? Najprawdopodobniej wynosiłaby 10 proc. uposażenia poselskiego lub odpowiednią wielkość diety poselskiej. Inną propozycją kary jest np. ukrócenie posłowi wyjazdów poza Polskę. Być może takie kary sprawiłyby, że posłowie w porę gryźliby się w języki, a ręce trzymali przy sobie.
Zobacz: Poseł PiS CHAMSKO do Wałęsy: "Bydlaku!"
Sprawdź: Przepychanki w Sejmie! Tarczyński wykręcał ręce posłance PO?
Dowiedz się: Petru CHAMSKO do Pawłowicz: Proszę nie walić się w łeb, pani poseł, kiedy ja mówię! WIDEO
QUIZ polityczny. Sprawdź, co wiesz o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim: