Protesty kobiet przeciwko zmianom w ustawie dotyczącej aborcji trwają od kilku dni. Tysiące osób wyszły na ulice, by protestować przeciwko uznaniu przez Trybunał Konstytucyjny ustawy dotyczącej aborcii za niezgodnej z konstytucją. Chodzi o zapis, który mówi o możliwości terminacji ciąży ze względu na poważne uszkodzenie płodu lub poważne wady genetyczne. Tysiące ludzi sprzeciwiają się temu na ulicach, a politycy dyskutują w sieci.
„Właśnie widać, ile wart był wasz »kompromis« z biskupami. Kto tego nie widzi, faktycznie może się oddalić” – napisał Adrian Zandberg w odpowiedzi na tweet Donalda Tuska, w którym zasugerował on, że „odejść czym prędzej” powinny obecne władze Polski.
Donald Tusk w swoim tweecie do postulatu „proszę odejść czym prędzej” dodał zdanie „choć można to wyrazić prościej”. Tusk nawiązał do hasła, jakie demonstranci nieśli na czele marszu. Hasło brzmiało „wyp***lać”. Adrian Zandberg, jeden z liderów partii Razem, w odpowiedzi obwinił Tuska za to, że za jego rządów nie doszło w Polsce do zniesienia ochrony życia dzieci nienarodzonych.