Marina Kalabina

i

Autor: Twitter/ Euromaidan press

Zamordowano ukraińską lekarkę, która pracowała w Polsce. Wróciła do kraju, żeby pomagać

2022-03-02 11:46

Agresja Rosji na Ukrainę jest tak bestialska, że rosyjscy żołnierze celują również w osiedla mieszkalne i atakują cywili. W wyniku ostrzału zginęła wybitna ukraińska lekarka Marina Kalabina, która była związana z Polską. Żegna ją ukraiński minister zdrowia oraz jej polska koleżanka.

Coraz więcej ofiar wojny Rosja-Ukraina. Zabito lekarkę Marinę Kalabinę

Jak przekazał Wałerija Załużny, naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy przekazał, że w czasie wojny na Ukrainie przez pierwszych 5 dni Rosjanie stracili już 5 300 żołnierzy. Ukraina niestety również ponosi straty i to nie tylko wśród żołnierzy, ale również cywili.  

Jedną z ostatnich ofiar agresji Rosjan jest lekarka Marina Kalabina. Była ona wciąż na terenie Ukrainy, ponieważ chciała wciąż pomagać. Wyruszyła ze wsi Khukhari w obwodzie kijowskim wioząc rannego siostrzeńca do szpitala w Kijowie. 1 marca samochód lekarki został ostrzelany przez rosyjskie wojska. Zginęła ona w jednym niestety wielu z bestialskich ataków na ludność cywilną, jak przekazuje Euromaidan Press.

- Dzisiaj rosyjscy terroryści odebrali życie lekarzowi Marinie Kalabinie. To nie ludzie, a terroryści - napisał jej zdruzgotany krewny oraz minister zdrowia Ukrainy Viktor Liashko.

Szef ukraińskiego resortu nazwał ją "lekarzem od Boga". Kalabina była anestezjolożką w Naukowo-Praktycznym Centrum Medycznym Kardiologii i Kardiochirurgii Dziecięcej w Kijowie.

Marina Kalabina związana była z Polską

Jak można wnioskować ze zdjęć, które krążą w sieci oraz postu jej koleżanki, była ona zawodowo związana z Polską.

"Dziś zginęła moja koleżanka i znajoma Marina Kalabina anestezjolog i kardiolog dziecięcy - kobieta o wielkim sercu została zabita przez wojska rosyjskie pod #KievUkraine ?? #Kiyv Pracowała w Polsce w Krakowie wróciła aby pomóc" - napisała jej koleżanka.

Lekarka pozowała w lekarskim kitlu na tle logo Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii krakowskiego szpitala dziecięcego w Prokocimiu, gdzie prawdopodobnie przez pewien czas pracowała. 

Giną niewinne osoby

To nie jedyna osoba związana z Polską, która zginęła przez agresją wojsk rosyjskich, którzy atakują cywilów. Śmierć w rosyjskim ostrzale pod Kijowem poniósł również Oleksii Morklianyk, student Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Samochód, którym się przemieszczał, został trafiony odłamkami pocisku.

„Jesteśmy zszokowani tą informacją. Z uwagi na dobro i spokój rodziny poprzestaniemy na tym komunikacie. Władze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie wraz z całą społecznością akademicką składają Rodzinie, Krewnym i Przyjaciołom Oleksiia wyrazy najgłębszego współczucia” – poinformowała w komunikacie uczelnia zmarłego.

Express Biedrzyckiej - Tomasz Siemoniak: Rosja stoczyła się w czeluści
Sonda
Czy Polska powinna przyjmować uchodźców z Ukrainy?