Jak mówił Ziobro na specjalnie zwołanej konferencji prasowej: - Zrobimy wszystko co jest możliwe, aby ta sprawa została wnikliwie wyjaśniona. To jest naszym obowiązkiem. Dodał: - To postępowanie jest po to, aby nie było następnych, aby ci którzy dopuścili się tej zbrodni, teraz czuli na sobie oddech wymiaru sprawiedliwości i rzetelne śledztwo, które będzie w tej sprawie, czynności procesowe i operacyjne, które będą w tej sprawie podejmowane.
Przypomnijmy, że spalone ciało Brzeskiej znaleziono w marcu 2011 r. na terenie Parku Kultury w Powsinie na południowych obrzeżach stolicy. Śledztwo formalnie dotyczyło nieumyślnego spowodowania śmierci, ale prokuratura badała kilka możliwych wersji, w tym samobójstwa i zabójstwa. W 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców śledztwo zostało umorzone. Jak informował wówczas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie: - Wiele poszlak wskazuje, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, lecz mimo istniejących wątpliwości, część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji z zamachem samobójczym, aczkolwiek wydaje się to mało prawdopodobne. Tym niemniej, wobec tych wszystkich wątpliwości uznać należy, iż więcej okoliczności wskazuje na to, że doszło do zabójstwa.
Decyzja Ziobry spotkała się z pozytywnym przyjęciem nawet wśród osób, które słyną raczej z krytyki PiS jak np.:
Dobre decyzje należy chwalić: min Ziobro wznowi śledztwo ws mordu na Jolancie Brzeskiej. Bezkarność sprawcy tej zbrodni kompromituje państwo
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) 19 sierpnia 2016
Zobacz także: Stryj Kijowskiego MOCNO UDERZA w Polaków nie uczestniczących w KOD