Za co MON płaci Jannigerowi? Nie uwierzysz w efekty jego pracy!

PMar

2017-03-22 13:25

Od grudnia 2016 roku Edmund Janniger został na stałe zatrudniony w MON, gdzie zarabia niecałe 3500 zł miesięcznie. Jak wskazywano, jego głównym zadaniem będzie zajmowanie się organizacją wizyt światowej sławy naukowców w Polsce. Portal Wirtualna Polska postanowił dowiedzieć się, jakie są dotychczasowe efekty pracy młodego Jannigera. Okazuje się, do tej pory są one znikome, gdyż nie zorganizowano ani jednej takiej wizyty.

Najnowsze z działu

mocne!

Zdumiewające słowa Donalda Tuska. Powiedział "przepraszam" do nauczycieli

Tylko u nas

Grzegorz Schetyna ujawnia szczegóły prawyborów KO: "Prowadzi je zewnętrzna firma. Mamy gwarancje tajności"

Miarka się przebrała

Bodnar skierował do Sejmu wniosek ws. zatrzymania i doprowadzenia Ziobry przed komisję ds. Pegasusa! Nie ma zmiłuj

Wojna na Ukrainie

Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne

Wieliński o wyborze kandydata PiS na prezydenta: To jest cyrk, co tam się dzieje

Zatrudniony na etacie w MON Janniger ma zajmować się organizowaniem wizyt naukowców (głównie z USA) w wojskowych jednostkach naukowych. Zapytany o dotychczasowe efekty pracy resort Macierewicza odpowiedział: - Od chwili zatrudnienia p. Janniger nie organizował żadnych spotkań i wizyt dla Podsekretarza Stanu w MON (Wojciecha Falkowskiego, w którego biurze jest zatrudniony-red.).

Następne pytanie portalu brzmiało: - Czy rezultaty pracy p. Jannigera spełniają pokładane w nim oczekiwania? Odpowiedź MON nie pozostawia żadnych wątpliwości, pomimo niezrealizowania żadnej wizyty: - Dotychczasowe rezultaty pracy p. Jannigera spełniają zakładane oczekiwania.

Maciej Kierwiński z PO na ostatnie doniesienia dotyczące Jannigera i Bartłomieja Misiewicza zareagował szyderczo:

J.Sasin nie widzi nic niebezpiecznego w odejściach generałów. Gdyby odeszli Misiewicz i Janniger to co innego. Bez bylibyśmy bezbronni.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) 18 marca 2017

Portal napisał do Jannigera prośbę o komentarz, ten jednak nie zdecydował odnieść się dotychczas do tych informacji.

Zobacz także: Misiewicz decyduje o zwolnieniach w PiS?!