Leszek Miller

i

Autor: Piotr Grzybowski Leszek Miller

Z tej strony Leszka Millera nie znaliśmy. Właśnie adoptował...

2018-06-16 21:57

Leszek Miller w polityce zawsze uchodził za niezwykle twardego gracza. Polakom kojarzy się głownie wprowadzeniem naszego kraju do Unii Europejskiej, bo to właśnie wtedy, gdy on był premierem, Polacy w referendum opowiedzieli się za wejściem do Wspólnoty. Potem to właśnie Miller podpisywał Traktat Akcesyjny. Teraz okazuje się, że pod skórą twardego i skutecznego polityka kryje się prawdziwy wrażliwiec.

Leszek Miller adoptował zwierzę. Co ciekawe, nie chodzi o kota czy psa, tylko o... fokę. Były premier nie weźmie jednak sympatycznego morskiego zwierzęcia do domu. Chodzi o adopcję symboliczną. "Adoptowałem fokę, wyrażając swój sprzeciw wobec mordowania tych zwierząt" - wyjaśnił na Twitterze Miller.

Były przewodniczący SLD otrzymał od WWF specjalny certyfikat adopcji wraz z podziękowaniem. Gest Millera ma zapewne związek z ostatnimi makabrycznymi odkryciami na polskich plażach. Na przełomie maja i czerwca na Wybrzeżu znaleziono pięć zabitych przez człowieka fok.