Pomoc z programu Rodzina 500 plus może otrzymać aż 2,7 miliona polskich rodzin. Wnioski można składać od 1 kwietnia. Przy wypełnianiu dokumentów i składaniu ich w urzędzie gminy towarzyszyliśmy rodzinie Agaty (35 l.) i Ireneusza (51 l.) Głodziów z miejscowości Garbas Drugi w gminie Filipów (woj. podlaskie). Małżonkowie wychowują pięcioro dzieci: Mateusza (17 l.), Adriana (15 l.), Krystiana (12 l.), Aleksandrę (11 l.) i najmłodszą Kingę (5 l.).
Oboje rodzice są niepełnosprawni - pani Agata jako 12-letnia dziewczynka w wypadku motocyklowym straciła oko, zaś jej mąż, po tym jak spadł z drabiny i rozciął prawą dłoń o rozbitą szybę, nie ma czucia w czterech palcach. Nie mają pracy. Utrzymują się tylko z zasiłków i dorywczych robót, których podejmuje się pan Ireneusz. Ich miesięczny dochód to nieco ponad 1400 zł, więc zgodnie z zasadami programu Rodzina 500 plus należy im się 500 zł nie tylko na drugie i kolejne dzieci, ale także na pierwsze. - Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że co miesiąc będziemy dostawać aż 2500 zł. Co my zrobimy z takimi pieniędzmi? - żartuje pan Ireneusz. Jego żona jednak doskonale wie, jak je zagospodarować. - Wreszcie nie będę martwiła się o to, w co ubrać nasze dzieci, jak je nakarmić, ani za co kupić im podręczniki do szkoły - mówi pani Agata.Uzupełnienie wszystkich rubryk we wniosku zajęło pani Agacie nie więcej niż 15 minut. Rodzina postanowiła wypełniony druk złożyć osobiście w Urzędzie Gminy w Filipowie. Przyjmowaniem dokumentów zajmuje się tam tylko dwóch urzędników, ale to wystarczająco, bo kolejki i tak nie było. - Czekamy na około 700 wniosków, a przez pierwsze 3 godziny od otwarcia urzędu przyszło najwyżej 20 osób - informuje Piotr Kibitlewski (37 l.), inspektor obsługujący program. - Teraz pozostaje nam tylko czekać na pieniądze - cieszy się mama pięciorga dzieci. Pierwsze wypłaty w tej gminie zapowiadane są na koniec maja.Sztandarowy projekt PiS wszedł w życie. Premier Beata Szydło (53 l.) nie kryła wczoraj radości. - To jest pierwszy (...) tak całościowy, kompleksowy, prawdziwy program prorodzinny - zaznaczała wczoraj szefowa rządu.
Zobacz także: Burza po ustawie PiS! Tylko Kościoły będą handlowały ziemią?