Wyznanie żony agenta Tomka: Dzięki niemu pokonałam raka

2015-01-27 3:00

Ta diagnoza medyczna sprawiła, że nie mogli w pełni cieszyć się sobą i wspólnym życiem! Ponad rok temu Katarzyna Kaczmarek (35 l.), dziś żona słynnego agenta Tomka, miała straszliwy nawrót raka tarczycy. W tym czasie przechodziła intensywne leczenie, a każdego dnia czuwał przy niej i opiekował się Tomasz Kaczmarek (39 l.). I stał się cud! - Dziś, po ciężkiej batalii, wygrałam z nowotworem. Wszystko dzięki mojemu mężowi. Tomek w tym trudnym dla mnie okresie bardzo mnie wspierał - wyznaje nam ze łzami w oczach pani Katarzyna.

Ta straszna wiadomość spadła na nią jak grom z jasnego nieba. Katarzyna Kaczmarek zachorowała na raka kilka lat temu. - Wydawało się, że już wygrałam z tą chorobą. Niestety, doszło do nawrotu. Ze względu na nowotwór tarczycy co drugi dzień jeżdżę do szpitala - opowiadała nam rok temu zrozpaczona Katarzyna Kaczmarek. Kobieta podjęła się bardzo intensywnego leczenia. W tym czasie był przy niej mąż - agent Tomek. Dzielnie ją wspierał, tłumaczył, że musi walczyć z rakiem i że pewnego dnia go pokona.

Zobacz też: Agent Tomek ODCHODZI z polityki! Tomasz Kaczmarek poświęci się teraz swojej rodzinie!

Na przekór chorobie para zdecydowała się wziąć ślub. Żona Kaczmarka zaszła w ciążę, choć było to wówczas dość ryzykowne. Kaczmarkowie modlili się, żeby wszystko dobrze się skończyło. I wtedy stał się cud! Kolejne badania były dla pani Katarzyny coraz lepsze. Nowotwór został pokonany.

- Dzięki temu, że rak został zaleczony, a wyniki badań są już lepsze, mogę spokojnie urodzić naszą córeczkę. Tak naprawdę pokonałam raka dzięki Tomkowi. Mam dla kogo żyć - mówi nam pani Katarzyna.

Już niedługo na świat przyjdzie ich córeczka Nina. To jeden z głównych powodów, dla których poseł Tomasz Kaczmarek żegna się z polityką. - Oddam mandat w Sejmie tuż po narodzeniu Niny. Żeby być w porządku wobec moich wyborców rezygnuję z polityki, ponieważ teraz w całości chcę się poświęcić rodzinie - mówi nam Kaczmarek.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail