OSTRO!

Wystarczyło jedno pytanie do Szydło o "praca, pokora, umiar", by narobić zamieszania! Padły też słowa o "czystym sumieniu". Była premier musiała się z tym zmierzyć

2023-02-16 10:32

Beata Szydło, gdy była premierem, często podkreślała, że jej ekipę, jak również całe środowisko polityczne, charakteryzują trzy słowa: praca, pokora, umiar. Polityczka starała się nimi kierować. W "Sednie Sprawy" Szydło została zapytana o to, by "z czystym sumieniem" może powiedzieć, że te trzy słowa określają właśnie rządzącą w Polsce ekipę.

Szydło zapytana wprost o "pracę, pokorę i umiar". Odpowiedziała!

Beata Szydło często podkreślała, że praca, pokora, umiar, to słowa, które opisują jej ekipę. W rozmowie z Jackiem Prusinowskim była premier została zapytana o to, czy dziś może tymi właśnie słowami określić rządzących i to z "czystym sumieniem". - Czy teraz po 8 latach rządów PiS pani Premier może z czystym sumieniem powiedzieć, że te trzy słowa określają właśnie rządzącą w Polsce ekipę, praca, pokora, umiar, szczególnie bym się na tych dwóch ostatnich skupił pokora i umiar bo mam wrażenie, że trzeba naprawdę dużo dobrej woli żeby je dostrzec dzisiaj w rządach PiS - zwrócił się do Szydło dziennikarz. Beata Szydło odważnie przyjęła to pytani i odparła:

- Dla mnie cały czas ta dewiza jest ważna i cały czas określa moje zaangażowanie w polityce i uważam, że powinno być to motto dla wszystkich polityków nie tylko PiS ale dla każdej ekipy rządzącej, dla wszystkich polityków. Ja powiem w ten sposób. Oczywiście popełniliśmy wiele błędów i zapewne jeszcze popełniać bo takie jest życie i taka jest dynamika polityki. Tyle, że my potrafimy z tych błędów się nie tylko przeprosić, nie tylko zmienić decyzję, wycofać się ze złych decyzji i szukać nowych rozwiązań. I to jest przede wszystkim również odpowiedź na to, że Prawo i Sprawiedliwość powinno cały czas rozmawiać z Polakami. 

Beata Szydło wprost: W polityce tak jak w życiu błędów się nie uniknie

Była szefowa rządu przyznała, że jeździ po Polsce i rozmawia z Polakami, dlatego też, dobrze wie, że wciąż jest potrzeba rozmów i słuchania wyborców. Szydło musiała się też zmierzyć z pytaniem dotyczącym sprawy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju czy tak szeroko komentowanych dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej. To jednak nie wytrąciło jej z równowagi: 

- Ta ostatnia sprawa, o której pan redaktor wspomniał NCBiR jest niezwykle bulwersująca, ale wnioski zostały wyciągnięte i osoby odpowiedzialne za to poniosły konsekwencje i dobrze tak powinno być. W polityce tak jak w życiu błędów się nie uniknie ale tak jak powiedziałam potrzebna jest zdecydowana, szybka reakcja i wtedy, kiedy te błędy są popełniane trzeba je po prostu nadrabiać. My tych błędów nie unikniemy, tak samo jak nie unikali tych błędów poprzednicy nasi i poprzednie rządy.

Zaznaczyła jednak: - Tyle tym się różnimy, że tak jak powiedziałam potrafimy zmienić decyzje, potrafimy się z nich wycofać ,ale też trzeba panie redaktorze uczciwie powiedzieć, że wiele działań, które są wskazywane jako jakieś rzekome afery czy są nagłaśniane są normalnym działaniem nie mającym nic wspólnego absolutnie z działaniami aferalnymi, ale tylko i wyłącznie podbijane przez opozycję i później nagłaśniane w mediach, powodują wrażenie, że coś jest nie w porządku. Przecież wszystko zostało wytłumaczone, pan minister Czarnek jeżeli chodzi o dotacje z Ministerstwa Edukacji wyjaśnił wszystko pokazał wszystko się zgadza, nie ma złamania prawa więc zawsze jest w takich sytuacjach ważne wysłuchanie drugiej strony i pokazanie, że tak powiem obustronne medalu a nie tylko i wyłącznie koncentrowanie się na jednym przekazie - podkreśliła Beata Szydło. 

Sonda
Beata Szydło powinna wrócić do polskiej polityki?
Opozycja szykuje piekło dla Szydło, Morawieckiego i Ziobry. Krzysztof Gawkowski się wygadał

Beata Szydło przyznaje się do błędów!

Posłuchaj rozmowy byłej premier z Jackiem Prusinowskim!

Listen on Spreaker.