Choć początkowo mówiło się, że doszło do kolizji z jednym z pojazdów, SOP na swoim Twitterze zdementował te informacje, pisząc: - Podczas przejazdu kolumny pojazdów uprzywilejowanych SOP (a wiec używających sygnałów świetlnych i dźwiękowych), w rejonie skrzyżowania ulic: Zajęcza-Dobra, wyjeżdżający z drugiej z tych ulic motocyklista najprawdopodobniej nie zauważył kolumny i hamując gwałtownie przewrócił się przed nadjeżdżającymi autami. Nie doszło do zetknięcia się motocykla z pojazdami SOP, a tym samym do bezpośredniego zagrożenia dla osoby ochranianej. Funkcjonariusze będąc jednak świadkiem zdarzenia udzielili niezbędnej pomocy motocykliscie, wezwali służby ratunkowe, zapewniając bezpieczeństwo osobie poszkodowanej do czasu przyjazdu wskazanych służb.
I znowu SOP,uczestniczy w zderzeniu w Warszawie. pic.twitter.com/vQ3RprVze6
— ,,Polska w ruinie (@Polskawruinie1) 26 kwietnia 2018
Magdalena Bieniak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji poinformowała tvnwarszawa.pl, że zgłoszenie, które wpłynęło "jest wyłącznie z udziałem motocyklisty", dodając przy tym, że mężczyzna z urazem nogi został przewieziony do szpitala.
Zobacz także: Funkcjonariusze byłego BOR gnali jak opętani?! Szokujące kulisy wypadku