Beata Szydło nie odniosła większych obrażeń podczas wypadku, do którego doszło w piątek wieczorem. Premier została przetransportowana do helikopterem do jednego z warszawskich szpitali. Wczoraj odbyła się konferencja prasowa a Ministrem MSWiA Mariuszem Błaszczakiem, który zapewniał, że Szydło czuje się już "zupełnie nieźle". Na Twitterze premier pojawił się też pierwszy od wypadku wpis. - Wsparcie i słowa otuchy są niezwykłe. Dodają siły. Za każdy dobry gest z serca dziękuję! Czuję się dobrze - napisała Szydło. Kiedy szefowa rządu wróci do pracy?
Wsparcie i słowa otuchy są niezwykłe. Dodają siły. Za każdy dobry gest z serca dziękuję! Czuję się dobrze #DamyRadę
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 11 lutego 2017
- Prawdopodobnie do jutra premier Beata Szydło wyjdzie ze szpitala - powiedział w rozmowie z RMF FM wiceminister kultury Jarosław Sellin. - Bardzo się z tego cieszę. To oznacza, że obrażenia nie były tak poważne, jak można było się tego obawiać. Wygląda na to, że normalny tydzień pracy, jaki się jutro rozpoczyna, będzie tygodniem już z panią premier - dodał. Tymczasem rzecznik rządu, Rafał Bochenek przedstawił inny scenariusz. - Pani premier wciąż pozostaje na obserwacji w szpitalu. O tym, kiedy premier opuści szpital, zdecydują lekarze - powiedział.
Jak będzie? Dowiemy się zapewne w poniedziałek.