Jednym z argumentów za przeprowadzeniem wyborów prezydenckich 2020 w terminie było to, ze Sejm - niespodziewanie dla opozycji, bo przy okazji głosowań nad tarczą antykryzysową - przegłosował zmiany w kodeksie wyborczym, które zdecydowanie rozszerzały możliwość głosowania korespondencyjnego (CZYTAJ TU). Teraz tę "wyborczą rewolucję" przystopował Senat. Za usunięciem forsowanych przez PiS zmian w kodeksie wyborczym opowiedziało się 47 senatorów. Przeciw było 29. Co jeszcze działo się podczas nocnego posiedzenia Senatu?
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus. WAŁĘSA apeluje do ojca: Tato, módl się w domu!
Na uwagę zwraca odrzucenie zmian w Radzie Dialogu Społecznego i zastopowanie w nadawaniu "niezwiązanych z pandemią" dodatkowych uprawnień dla policji". Oprócz tego senatorowie zdecydowali także o "obligatoryjnych cotygodniowych testach" na koronawirusa dla pracowników służby zdrowia. Teraz projekt wróci do Sejmu. Czy izba niższa przychyli się do poprawek senatorów? Co z wyborami prezydenckimi 2020? Odpowiedź poznamy już wkrótce.