Wybory do PE. Hasło wyborcze Trzeciej Drogi
Podczas konwencji Trzeciej Drogi w Warszawie zaprezentowano hasło wyborcze w nadchodzących wyborach do europarlamentu, które brzmi - "Trzecia Droga - bądź sobą w Europie". Wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że "być sobą w Europie", to znaczy dbać o interesy Polski. "To znaczy budować wspólnotę, to znaczy odradzać porozumienie, zadbać o pokój i bezpieczeństwo. Być sobą to znaczy być dumnym też ze swoich korzeni, tradycji" - podkreślił.
"Miarą patriotyzmu jest być dzisiaj najsilniejszym państwem w Unii Europejskiej i budować najsilniejszą Unię Europejską w jej historii" - powiedział lider ludowców.
Zaznaczył, że wspólnota narodowa jest na pierwszym miejscu, ale musi być ona "w gronie państw i narodów, które gwarantują nam rozwój i bezpieczeństwo".
Kosiniak - Kamysz: Idziemy do Europy po konkrety
"My idziemy do Europy po konkrety, po konkretne pieniądze dla polskiej przedsiębiorczości, gospodarstw rolnych, samorządów, po budowę żłobków, przedszkoli, szpitali, po budowę bezpieczeństwa w Polsce" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Szymon Hołownia: Obecność w UE jest polską racją stanu
Celem Trzeciej Drogi jest zapewnienie Polakom spokoju wewnętrznego, pokoju oraz środków na rozwój kraju - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Mówił też o spodziewanej frekwencji. - My się boimy, że będzie 18 proc. To jest dzisiaj jest największe zadanie, żebyśmy byli 9 czerwca przy urnach wyborczych - mówił, zaznaczając, że jeśli wyborcy Trzeciej Drogi nie pójdą zagłosować, to zrobią to osoby, które chcą "wyprowadzić Polskę z UE".
Mamy prawo asertywnie mówić w niej, co nam się podoba, a co nie i przekonywać naszych przyjaciół z Brukseli i innych krajów, że np. w Polsce, z naszym transportem, nie jest dobrą drogą mówienie o tym, że wprowadzimy podatek od samochodów spalinowych, bo to zachęci wszystkich Polaków do posiadania elektryków. To nie metoda kija, a metoda marchewki powinna być tutaj stosowana" - stwierdził Hołownia.
Polecany artykuł: