Andrzej Duda powiedział, że obrona instytucji małżeństwa ma ogromne znaczenie dla stabilności i budowania sprawnie funkcjonującego, silnego państwa. - Chodzi przede wszystkim o małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, zgodnie z zapisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Nie ma i nie będzie więc małżeństwa w żadnej innej postaci, (...) wyłącznie jako związek kobiety i mężczyzny, to jedynie konstytucyjnie dopuszczalna forma. I to jest kwestia absolutna - powiedział Duda. Dodał, że nie ma też jego zgody na adopcję dzieci przez pary homoseksualne. - Nie ma wątpliwości, że takie rozwiązanie nie może być wprowadzone. To jest obca ideologia. To jest zjawisko, które owszem pojawia się w innych państwach, ale wzbudza ono ogromne wątpliwości w różnych aspektach. I nie ma dzisiaj zgody na to, aby w jakiejkolwiek formule to mogło być wprowadzone w naszym kraju, jako zjawisko legalnie funkcjonujące - powiedział Andrzej Duda. Duda dodał, że należy chronić dzieci przed ideologią LGBT. - Stąd zakaz propagowania ideologii LGBT w instytucjach publicznych oraz prawo rodziców do decydowania, w jakim duchu chcą kształcić i wychowywać swoje dzieci - powiedział prezydent.
Do tych słów odniosła się posłanka lewicy, Joanna Scheuring-Wielgus, która nie przebierała w słowach: "Gdy po 5 latach pod żyrandolem nie ma się Polakom nic do zaoferowania, to wyciąga się gejów i starszy ludzi "ideologią LGBT" @AndrzejDuda jest pan żałosnym człowiekiem, karykaturą głowy państwa, wstydem narodu. Obrońcą moralności za dychę."