Dyskusja dotycząca podejścia UE do Rosji ostatni raz odbyła się dwa lata temu. Pogarszające się w ostatnim czasie stosunki z państwem Władimira Putina wymusiły jednak organizację takiego spotkania. Ostatecznie szefowie resortów spraw zagranicznych państw UE przyjęli, przynajmniej na razie, że nie pójdą śladami USA i nie zaostrzą restrykcji względem Moskwy. Ministrowie jednomyślnie potwierdzili natomiast znaczenie przyjętych jeszcze w 2016 roku pięciu zasad, jakimi UE ma się kierować wobec Rosji. Dotyczą one pełnego wdrożenia porozumienia z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu ukraińskiego, wzmocnienia relacji UE z jej innymi wschodnimi sąsiadami, wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Unii, a także wobec zagrożeń hybrydowych oraz strategii informacyjnej, konieczności "selektywnego" zaangażowania we współpracę z Rosją w sprawach międzynarodowych, jak relacje z Iranem, konflikt w Syrii czy walka z terroryzmem, a także wspierania przez Unię społeczeństwa obywatelskiego w Rosji.
Po spotkaniu szef polskiej dyplomacji, Jacek Czaputowicz poinformował dziennikarzy, że w trakcie spotkania przypomniał o oczekiwaniu Polski na zwrot wraku samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Jak podkreślił: - Zginął prezydent, elita polskiego narodu i, zgodnie z prawem międzynarodowym, mamy prawo oczekiwać zwrotu samego wraku, a także czarnych skrzynek - jest to konieczne do prowadzenia śledztwa, które się toczy. Dopytywany o to, jak zareagowali uczestnicy spotkania na jego słowa, Czaputowicz odpowiedział, że "nie było dyskusji na ten temat". Po chwili dodał jednak: - Na pewno zostało to odczytane, będzie to w protokole; ważne państwo UE przedstawiło swój punkt widzenia na temat polityki wobec Rosji.
Minister #Czaputowicz wziął udział w posiedzeniu Rady ds. Zagranicznych #UE w #Luksemburg .
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP (@MSZ_RP) 16 kwietnia 2018
Głównymi tematami dyskusji szefów #MSZ były zagadnienia #Rosja, Bałkanów Zachodnich, przyszłości nuklearnego porozumienia z #Iran oraz sytuacji w #Syria:https://t.co/K1FYeKHJDr pic.twitter.com/EapfGYjSdJ
Szef MSZ na koniec zaznaczył, że w jego opinii przekonanie o potrzebie jedności i integracji polityki unijnej wobec Moskwy było widoczne w wystąpieniach przedstawicieli większości państw członkowskich. Stwierdził przy tym: - W moim wystąpieniu też zwracałem uwagę na konieczność umocnienia systemu sankcyjnego i tutaj jest pewna zgoda, że te sankcje, które zostały wprowadzone, odgrywają pozytywną rolę. (...) Jest świadomość istnienia zagrożenia ze strony polityki rosyjskiej dla UE.
Zobacz także: Polska JEDNAK przyjęła uchodźców?! BURZA po słowach Czaputowicza