Były premier nie szczędził gorzkich słów pod adresem prezydenta. Zarzucił Andrzejowi Dudzie, że jego postępowanie w sprawie zamieszania z sędziami Trybunału Konstytucyjnego jest niewiarygodne. Cimoszewicz jest zdziwiony zachowaniem prezydenta. Stwierdził też, że albo Duda specjalnie łamie przepisy albo nie zna się na prawie. - Ja jestem zażenowany postawą Andrzeja Dudy jako prawnika. To jest jakieś nieporozumienie, że on zrobił doktorat z prawa. Albo jest niedouczony, albo jest jednym z tych prawników, którzy całkowicie świadomie rozmijają się ze swoją wiedzą prawniczą - powiedział w rozmowie z Olejnik. ale nie tylko propozycje rozwiązania sporu o Trybunał, które wyszły od prezydenta, Cimoszewicz traktuje jako bezsensowne. Również to, co na temat wyboru sędziów mówiła premier Beata Szydło (siedmiu sędziów wybieranych przez PiS, ośmiu przez opozycję) i sam prezes TK, Andrzej Rzepliński, jest zdaniem byłego premiera nierozważne: - Wszystkie te propozycję traktuje jako nie do przyjęcia.
Włodzimierz Cimoszewicz tak zapędził się w krytykowaniu Dudy i mówieniu o łamaniu konstytucji, że zwrócił się do Moniki Olejnik jak do... mężczyzny! - Proszę pan doktor nauk prawnych dowodzi, że jest ignorantem... - Jestem kobietą - zareagowała prowadząca, ale gość nie zwrócił na to uwagi. A przecież kilka dni temu dziennikarka zwróciła uwagę jednemu z polityków. Ryszard Petru nazwał ją "panią Moniką", co nie spodobało się jej. - Nie wolno tak - stwierdziła, a lider Nowoczesnej natychmiast ją za wpadkę przeprosił.
Cimoszewicz w Radiu ZET: Jestem zażenowany zachowaniem prezydenta. To jest jakieś nieporozumienie, że on zrobił doktorat z prawa!
— GośćRadiaZET (@GoscRadiaZET) styczeń 27, 2016