Ukraińcy nie mają pretensji do Trumpa
Niedawna rozmowa telefoniczna Trumpa z Putinem wzbudziła ogromne kontrowersje w Europie. Z jednej strony wszyscy zdają sobie sprawę, że musiało do niej dojść, ale jej styl wzbudził niepokój zwłaszcza w najbliższym sąsiedztwie Rosji. A jak ją odebrał mieszkaniec Kijowa? – Nie mam do Trumpa pretensji, że chciał zmusić Putina do jakichś negocjacji. Rosjanie to barbarzyńcy, nigdy nie wiadomo, jak zareagują na propozycję negocjacji, więc jakoś trzeba ich skłonić do rozmowy. Może właśnie należało zacząć np. o pogodzie a później napomknąć, że trzeba jakoś zakończyć tę wojnę – mówi nam Wołodymyr Petraniuk.
Gen. Polko o negocjacjach prezydenta USA z Putinem: To hańba, Trump zdradził Europę!
"Zabijemy potwora, Putina!"
– Myślę, że w sprawie negocjacji o pokoju musimy być cierpliwi, musimy czekać i obserwować, co się dzieje, bo trudno coś przewidzieć – komentuje dyrektor teatru „Zwierciadło”. – Trump to niestety dziwak i nie wiadomo, którą jutro nogą wstanie z łóżka. Poza tym oni obaj z Putinem są starzy, a człowieka w ich wieku często trudno już zrozumieć. Nasz prezydent jest z kolei młody, ale nie ma już poparcia i szuka dla siebie politycznej przyszłości, więc chwyta się wszystkiego, co może być dla nas i dla niego korzystne – analizuje nasz rozmówca. – Ale my w Ukrainie patrzymy na te rozmowy o negocjacjach z nadzieją. Pocieszamy się, że Putin nie zdołał i nie zdoła nas pokonać. A jeśli Zachód zostawi nas samych z tym potworem, to my go zabijemy. Na śmierć! – podkreśla Petraniuk.

