Trump wspomina z Putinem II w. św.
Donald Trump podczas kampanii wyborczej zapowiedział, że zakończy wojnę rosyjsko-ukraińską w 24 godziny. Minęło 25 dni od jego zaprzysiężenia, końca wojny nie widać, ale w środę amerykański przywódca ogłosił rozpoczęcie negocjacji z rosyjskim prezydentem. Poinformował w internecie, że przez 1,5 godziny rozmawiał z Putinem, m.in. o wojnie w Ukrainie. - Rozważaliśmy o Wielkiej Historii naszych Narodów i fakcie, że tak skutecznie walczyliśmy razem w II wojnie światowej. Pamiętamy, że Rosja straciła dziesiątki milionów ludzi i my podobnie straciliśmy tak wielu! - relacjonował amerykański prezydent. - Obaj zgodziliśmy się, chcemy powstrzymać śmierć milionów ludzi w wojnie Rosji z Ukrainą – stwierdził Trump. Według niego, Ukraina nie ma szans na wejście do NATO i powinna pogodzić się ze stratami terytorialnymi.
Trump rozgrywa Ukrainę? Tajne rozmowy, Europa stawia warunki
Powrót do Jałty z 1945 roku
Europa jest zszokowana, gdyż prezydent USA porozumiewa się ze zbrodniarzem wojennym, zagrażającym naszemu bezpieczeństwu, za plecami Ukrainy i bez państw UE. - To nie są rozmowy pokojowe. To wspólne działanie de facto Putina i Trumpa w celu wymuszenia na Ukrainie podpisania zgody na odebranie 20 proc. terytorium, bez gwarancji bezpieczeństwa. To jest kompromitujące i hańbiące – mówi nam gen. Roman Polko, porównując działania Trumpa do Układu Monachijskiego z 1938 r., gdy Zachód oddał Niemcom Czechosłowację. Wielu ma myśl przychodzi też skojarzenie z konferencją jałtańską z 1945, gdy mocarstwa podzieliły Europę. - Te porównania nie są przypadkowe. Mamy do czynienia ze zdradą nie tylko interesów Ukrainy. To zdrada Europy, bo Ukraina w rękach Putina, a tego dotyczą rozpoczęte rozmowy, oznacza, że Putin będzie się umacniał i wykorzysta pozyskane zasoby , żeby uderzać w Europę – ostrzega emerytowany generał Roman Polko.
![Polityka SE Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-WASq-oV6c-sTFb_polityka-se-google-news-664x442-nocrop.jpg)
NATO nie traktuje Rosji jako zagrożenia
Takiego samego zdania jest gen. Waldemar Skrzypczak (69 l.), były dowódca Wojsk Lądowych. - Dzięki uległości Trumpa Putin buduje swoją przewagę, którą wykorzysta w negocjacjach z Ukrainą. To bardzo niepokojące. Liczę, że politycy europejscy zwiększą wysiłki dla wsparcia Ukrainy, która potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa. Jeśli ona nie przetrwa, to my, Polacy będziemy mieli ogromny problem. Politycy muszą to dostrzec – komentuje gen. Skrzypczak. - Nie wiemy jeszcze, co zrobi Putin. A to, co w tej chwili robi Trump, absolutnie buduje przewagę Putina. Jeżeli Europa się w to nie zaangażuje i nie będzie mówiła jednym głosem, to będzie to druga Jałta i kolejne upokorzenie Ukrainy. A to zbliży Rosję do polskich granic. Nasze bezpieczeństwo jest zagrożone, bo jesteśmy w trakcie wojny hybrydowej. NATO niestety sobie z tym nie radzi, bo rozwiązania, które Sojusz stosuje, nie mają charakteru strategicznego, tylko doraźne, czym Putin się nie przejmuje - komentuje były dowódca Wojsk Lądowych.
![Alfabet Millera](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-CccR-vZvD-7ycp_alfabet-millera-664x0-nocrop.jpg)