- Oczekuję wyjaśnień, o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, ewentualnie centrali MSZ - powiedział w radiowym wywiadzie Waszczykowski, odnosząc się do niepodpisanych przez Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich. Twierdził też, że prezydent zwleka już kilka miesięcy, mimo że kandydatów pozytywnie zaopiniował parlament. Zarzuty ministra błyskawicznie odparł szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski (44 l.).: - Wypowiedź pana ministra była szkodliwa i gorsząca. Przynosi zgorszenie w środowisku dobrej zmiany i ona nigdy nie powinna była paść - stwierdził Szczerski. Zarzucił też Waszczykowskiemu, że chętnie podpina się pod prezydenckie sukcesy, takie jak szczyt NATO czy planowana wizyta Donalda Trumpa (71 l.).
Co o tej sprawie sądzą politycy PiS? - Takich sytuacji nie powinniśmy lekceważyć i kierownictwo obozu partyjnego powinno reagować - ocenia poseł Tadeusz Cymański (62 l.). - Niepotrzebnie dajemy do ręki naszym przeciwnikom wygodne argumenty, żeby mówili później o ośmieszaniu, o niepoważnym zachowaniu - dodaje. Pytanie tylko, czy któraś ze stron przyzna się do błędu, czy też mediacji będzie musiała się podjąć premier Beata Szydło (54 l.)?
Zobacz: Już w środę Michał Tusk stanie przed komisją ws. Amber Gold