Zapytany o to, jak odebrał krytykę ze strony swoich partyjnych kolegów, Budka odpowiedział: - Miałem wrażenie, że to oświadczenie polityków PiS. Było oparte wyłącznie na przekazie formułowanym przez media prorządowe, które zmanipulowały moją wypowiedź. Pominięto najbardziej wyrazisty fragment, w którym podkreślam, że jestem ostatnią osobą, która chciałaby unijnych sankcji dla Polski.
Krótko i Godnie senatorowie z PO podsumowali ; Budka Borys to Zdrajca ! pic.twitter.com/yXsSTkZFf2
— . (@rutkowski1PiS) 29 sierpnia 2017
Następnie awanturniczo kontynuował: - To wszystko może brać się z braku wiedzy obu senatorów. Niestety nie uczestniczyli w batalii parlamentarnej i nie brali udziału w głosowaniach nad tymi ustawami. Być może dlatego nie rozumieją, o czym rozmawiałem z "Die Zeit" i dlaczego te ustawy są niekonstytucyjne.
Budka wyraził jeszcze swoje niezadowolenie z postawy senatorów, mówiąc: - Dla mnie najdziwniejsze jest to, że przecież jesteśmy kolegami z jednego ugrupowania, mamy swoje telefony, a senatorowie nie raczyli do mnie nawet zadzwonić. Wyprodukowali tekst bazujący na przeinaczeniach i półprawdach. Świadomie lub nie wpisali się w narrację PiS. Na koniec dodał jeszcze ironicznie: - Trzeba wykazać się cierpliwością i każdego dnia pracować nad dobrą ofertą dla Polaków, zamiast bawić się w pisanie oświadczeń.
Zobacz także: Borys Budka: Wszyscy mamy podwójne obywatelstwo: polskie i unijne
Przeczytaj również: Andrzej Misiołek: Nie angażować zewnętrznych sił do wewnętrznej walki
Polecamy ponadto: Poseł Kukiz'15 chce wsadzić do więzienia Budkę?