Zawieszenie broni na Wielkanoc?
Rosja może chcieć wykorzystać święta do utrudnienia planowanego przez Ukrainę kontruderzenia. Kreml może wezwać do przerwy w działaniach wojennych "z szacunku dla religii prawosławnej, pomimo faktu, że Rosja nie wykazała takiego szacunku dla religii na obszarach, które obecnie zajmują" - tak wynika z raportu amerykańskiego ośrodka. Rozejm może według Kremla pokrzyżować plany Ukrainy. Z podobną propozycją Putin wystąpił w przypadku prawosławnego Bożego Narodzenia w styczniu 2023 roku. Rok temu w czasie Wielkanocy Putin odmówił zawieszenia broni podczas bitwy o Mariupol, "aby nie dać spokoju kijowskim nacjonalistom".
Wezwanie do wielkanocnego zawieszenia broni byłoby korzystniejsze dla wojsk rosyjskich, ponieważ pozwoliłoby przygotować obronę przed spodziewaną w najbliższym czasie ukraińską kontrofensywą. - pisze wp.pl.
"Jeśli Rosja zaproponuje, a Ukraina odmówi zawieszenia broni na czas prawosławnej Wielkanocy, to Kreml nie zademonstruje w ten sposób większego oddania obronie wartości chrześcijańskich, ani nie pokaże, że Kijów odrzuca te wartości. Putin zademonstruje jedynie po raz kolejny swój cynizm" - przewidują eksperci z waszyngtońskiego Instytutu Studiów nad Wojną.