Ciemne chmury zebrały się nad Tomaszem Karolakiem i nie chcą odpłynąć. Po wywiadzie, jakiego aktor i właściciel jednego z warszawskich teatrów, udzielił tygodnikowi "wSieci", posypały się na niego gromy. Dlaczego? Popularny gwiazdor w rozmowie z gazetą przyznał, że niepotrzebnie brał udział w beznadziejnej kampanii prezydenta Bronisława Komorowskiego. Przeprosił też córkę Andrzeja Dudy - Kingę, za to, że naigrawał się z niej w programie Tomasza Lisa WIĘCEJ NA TEN TEMAT. W związku z wywiadem Karolaka, najpierw przejechała się po nim znana dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska, która zarzuciła mu, że jak wiatr zawieje, tak Karolak zmienia poglądy: Rozumiem, że jak wiatr zawieje inaczej, to i Kukiza poprze i partię ufoludków, czy tak?, zastanawiała się w swoim felietonie Korwin-Piotrowska.
Więcej: Korwin-Piotrowska JEDZIE po Karolaku! Jak wiatr inaczej zawieje to poprze nawet partię ufoludków
A teraz do fali wyśmiewania Karolaka dołączyli też Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski. Obaj zastanawiali się, czy teraz w teatrze aktora będzie wystawiana "Legenda o św. Aleksym", a gwiazdą sceny zostanie Kinga Duda. Wojewódzki zadzwonił też do Piotra Tymochowicza, by ten przeanalizował zachowanie Karolaka. W przypadku Karolaka jest tak, że mieliśmy do czynienia ze swoistą nagonką, więc można mieć dosyć zaszczucia - mógł to zrobić dla świętego spokoju. Albo wynika to z przemyśleń większych - są pewne granice w atakowaniu ludzi, kwestie rodzinne. Ataki sięgające rodziny nie powinny mieć miejsca - to nie tylko standard europejski, ale światowy, wyjaśnił specjalista od wizerunku.
Znęcanie się nad Tomaszem Karolakiem bardzo podobało się Wojewódzkiemu, który stwierdził, że aktor pewnie już jest w drodze z pielgrzymką do Częstochowy. Przyznał też, że Karolak poszedł do siedliska zła, czyli redakcji "wSieci" jako zwolennik Bronisława Komorowskiego i PO, a wyszedł jako zwolennik PiS i Andrzeja Dudy.
Sprawdź: Karolak przeprosił córkę prezydenta. Sorry za atak na Dudę