Tomasz Karolak był bardzo zaangażowany w kampanię prezydencką Bronisława Komorowskiego. Wspierał prezydenta, namawiał do głosowania na niego. Jednak popis swojej wierności dał w programie "Tomasz Lis na żywo", gdy wraz z prowadzącym wyśmiewał się z córki Andrzeja Dudy, Kingi WIĘCEJ NA TEN TEMAT. A tym samym uderzył właśnie w kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Na obu panów spadły wówczas gromy, Lis gęsto się tłumaczył i przepraszał Kingę Dudę. Teraz, niemal dwa miesiące po zwycięskich przez Dudę wyborach, Karolak udzielił wywiadu, w którym przypomniana została tamta sytuacja. Na łamach tygodnika "wSieci", przyznał, że jego pojawienie się w kampanii Komorowskiego było niepotrzebne, a sama kampania beznadziejna. Czyżby Karolak zrozumiał swój błąd, szczerze żałuje i zdecydował się na posypanie głowy popiołem?
Zmianę nastawienia Karolaka do Bronisława Komorowskiego skomentowała w ostrych jak brzytwa słowach, Karolina Korwin-Piotrowska. Znana dziennikarka nie pozostawiła na aktorze suchej nitki! Na oczach zdumionej całej Polski i piszącej te słowa, przysłużył się do zwycięstwa Andrzeja Dudy, hejtując w chamski sposób Kingę Dudę na bazie jej fałszywego konta z Twittera. Tego nawet Prezes Kaczyński, który spiski przecież lubi, by nie wymyślił, grzmi w swoim felietonie Korwin-Piotrowska. I wypomina mu, że teraz Karolak wyśmiewa się z tych, których promował: Tomasz Karolak wyciąga rękę w geście pojednania do PiS w gazecie braci Karnowskich, na okładce i w wywiadzie. I jest cudnie. Karolak głupi nie jest, wie skąd wiatr historii i sympatii politycznych oraz zmian wieje i ustawia się z wiatrem. Krytykuje kampanię Komorowskiego, w której sam brał udział, obśmiewa obietnice Tuska i uśmiecha się szeroko do Dudy i Kaczyńskiego.
Korwin-Piotrowska wyśmiała Karolaka
Karolina Korwin-Piotorwska stwierdziła też, że w przyszłości, jeśli np. wygra Paweł Kukiz, to i on może liczyć na uśmiech i sympatię Karolaka: Rozumiem, że jak wiatr zawieje inaczej, to i Kukiza poprze i partię ufoludków, czy tak?, zastanawiał się dziennikarka.
Sprawdź: Karolak żałuje, że poparł Komorowskiego w wyborach prezydenckich