Zbigniew Ziobro wkrótce wyląduje na lotnisku Chopina
Policja na polecenie sądu ma doprowadzić Ziobrę przed komisję ds. Pegasusa, która w piątek (31 stycznia) wznawia obrady. Czynności zlecono policjantom z Łodzi. Poseł nie może zostać zatrzymany na dłużej 48 godzin.
Pierwotnie przylot Ziobry planowany był na poranek 31 stycznia w piątek. Jednak jak widać polityk przesunął plany. Poseł przebywał w Belgii na kuracji związanej z chorobą onkologiczną.
Doprowadzenie Ziobry przed komisję ciągnie się już od kilku miesięcy. Najpierw polityk zapowiedział, że stawi się na przesłuchanie jednak później zmienił zdanie zasłaniając się wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
W poniedziałek (27 stycznia) Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przed komisję.
- Uważałem, uważam i będę w tym konsekwentny, że nie powinienem stawić się i nie stawię się dobrowolnie przed tzw. komisję ds. Pegasusa, która w mojej ocenie została zdelegalizowana. 10 września zeszłego roku legalność działania komisji badał Trybunał Konstytucyjny. (...) TK uznał, że uchwała o komisji śledczej ds. Pegasusa została przyjęta z naruszeniem zapisów polskiej konstytucji i de facto tę komisje zdelegalizował - przekazał na antenie Polsat News Zbigniew Ziobro, komentując decyzję sądu.
Dzisiaj o 21:00 Wieczornym Expresie, Kamil Szewczyk porozmawia z Michałem Wójcik posłem PiS m.in. o zatrzymaniu i doprowadzeniu Zbigniewa Ziobry przed komisję ds. Pegasusa.
Polecany artykuł: