Zdumiewający, irański fenomen, to system prześwietlający, który działa jak radar i ma 80% skuteczności. Tyle wiadomo o tym wynalazku i mnie to nie przekonuje, szczególnie że wygląda jak pokrywa od garnka. W Korei Północnej ogłoszono, że "dzięki zaleceniom Partii w kraju nie ma koronawirusa". No i już. Doskonały patent, chyba najlepszy.
Na Białorusi Aleksander Łukaszenka oznajmił, że nie boi się koronawirusa, bo najlepsze lekarstwo to gra w hokeja na lodowisku, a potem dodał, że jest na Białorusi jeszcze jedno lekarstwo, też bardzo dobre, mianowicie wódka. Zakłady w Mińsku wyprodukowały specjalnie na tę okazję wódkę, która ma 70% zawartości alkoholu. Należy ją pić w drinkach, tak zaleca kierownictwo zakładów, ale można ją też stosować: “jako podstawę dla wyprodukowania środka dezynfekującego w warunkach domowych, co jest niezwykle ważne dla efektywnej profilaktyki różnych infekcji”. Czyli dwa w jednym, przyjemne z pożytecznym i umyje i popije.
A co w Rosji? Pewnie to samo, co na Białorusi i nic więcej nie muszą nic wymyślać, bo mają jeszcze Kaszpirowskiego. Adin... dwa... tri... hipnotyzer powrócił i nadaje na YouTube. Seans powoduje: "eksplozję w systemie immunologicznym, która chroni przed koronawirusem". W trakcie należy tylko zasłaniać oczy palcami. Ja raczej tego nie polecam, bo palce to są siedliska zarazków, wirusów, więc nie można nimi manipulować w okolicach oka, nosa oraz ust.