Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prok. Grażyna Wawryniuk, poinformowała PAP, że Dominik W. został zatrzymany w piątek i trafił do aresztu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna sam zgłosił się w piątek na komisariat. Jak wyjaśniała Wawryniuk: - Dominik W. nie zastosował się do decyzji sądu o tymczasowym aresztowaniu i był poszukiwany listem gończym.
Wawryniuk wyjaśniła, że prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu niższej instancji (który zgodził się, aby mężczyzna opuścił areszt po wpłaceniu kaucji-red.) do Sądu Okręgowego. Sąd odwoławczy podczas posiedzenia 6 marca uznał, że "poręczenie majątkowe nie jest środkiem, który w należytym stopniu zabezpieczy tok postępowania" i zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Jak dodała rzeczniczka: - Dominik W. nie zastosował się do tej decyzji sądu odwoławczego, nie zgłosił się do aresztu i w związku z tym był poszukiwany listem gończym. W piątek został zatrzymany i trafił do aresztu tymczasowego.
Zobacz także: Wałęsa broni wnuka i oskarża PiS