W poniedziałek 3 lipca premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że planowane jest przeprowadzenie referendum ws. relokacji migrantów w tym samym czasie co wybory parlamentarne. Jednym z argumentów za takim rozwiązaniem jest obniżenie kosztów, bo jak stwierdził premier, przeprowadzenie ich osobno to dodatkowe wydatki. Na komentarz ze strony opozycji nie trzeba było długo czekać.
Czarzasty: Zagłosujemy przeciw referendum
- Myślę, że jest to wielkie świństwo. To referendum jest robione tylko i wyłącznie ze względu na wybory – ostro skrytykował ten pomysł Włodzimierz Czarzasty w porannej audycji TVN24 we wtorek 4 lipca. - My mamy decyzję swojej partii, zarządu, jednomyślną, że będziemy - i to informuję bardzo twardym głosem - przeciwko temu referendum. Nie będziemy wyjmowali kart, nie będziemy się wstrzymywali od głosu - oświadczył wicemarszałek Sejmu.
W połowie czerwca Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów, która zobowiązuje rząd do stanowczego sprzeciwu wobec tej propozycji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył wówczas w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum. Projekt zmian w ustawie o referendum krajowym trafił w ubiegłym tygodniu do Sejmu. Zapisy projektu mają umożliwić przeprowadzenie referendum krajowego tego samego dnia, co wybory parlamentarne, prezydenckie lub do Parlamentu Europejskiego poprzez przede wszystkim ujednolicenie godzin głosowania, czyli w godzinach 7-21.