Władimir Putin szykuje się na rozmowy z Zełenskim? Zaskakujący sygnał rosyjskiej dyplomacji

Maria Zacharowa oznajmiła, że de facto jej kraj nigdy nie zarzucił negocjacji z Kijowem. Wyraziła gotowość Moskwy do rozmów, ale z uwzględnieniem "obecnych realiów". - Nadal jesteśmy otwarci na negocjacje. Nigdy z nich nie zrezygnowaliśmy, jesteśmy gotowi je prowadzić, oczywiście biorąc pod uwagę realia, które w tej chwili się pojawiają - zasygnalizowała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji.

Władimir Putin spotka się z Wołodymyrem Zełenskim? Doradca prezydenta Ukrainy: Przestaniemy grać w grę?

Sygnały wysyłane przez rosyjską dyplomację mogą być odpowiedzią na ostatnie doniesienia "The Washington Post". Prestiżowy amerykański dziennik poinformował, że władze Stanów Zjednoczonych mają naciskać na Kijów w sprawie zmiany stanowiska dotyczącego negocjacji z Kremlem. Amerykanie mieli przekonywać Kijów, by ten zrezygnował z postulatu, że siądzie do stołu dopiero, gdy Putin straci władzę.

Odpowiedział na to ostro doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak (50 l.). Ten w krótkim komentarzu streścił, jakie jest stanowisko Ukraińców. - 'Zawieszenie broni' – zatrzymanie ukraińskiej kontrofensywy, dając Rosji czas na przegrupowanie; 'Negocjacje' – uznanie ultimatum Kremla; 'Ugoda dyplomatyczna' – pacyfikacja agresora, utrata terytoriów; Może czas przestać grać w tę grę słowną? - podsumował doradca Zełenskiego.

Maria Zacharowa wyraziła otwartość na negocjacje. Skrytykowała ostro Niemcy

W tej samej wypowiedzi, w której Zacharowa zakomunikowała gotowość do rozmów negocjacyjnych, zaatakowała Niemcy. Berlinowi oberwało się za militarne wsparcie, jakie rząd Olafa Scholza (64 l.) świadczy walczącej Ukrainie. - Zamiast wykorzystać swój wpływ na kijowski reżim, strona niemiecka, wbrew własnym ustawom i przepisom zakazującym eksportu śmiercionośnej broni do regionów kryzysowych i stref konfliktów zbrojnych, nadal pompuje kijowski reżim różnymi systemami broni, zachęcając go w ten sposób do kontynuowania walki za wszelką cenę - skrytykowała Maria Zacharowa.

Poniżej galeria z odwiedzin Władimira Putina na Placu Czerwonym, dla której wstrzymano ruch w Moskwie