Wiesław Gałązka

i

Autor: archiwum prywatne

Wiesław Gałązka: To haniebne wystąpienie

2015-10-15 4:00

Wywiad z Wiesławem Gałązką.

"Super Express": - Czy wypowiedź prezesa PiS na temat uchodźców zaszkodzi Prawu i Sprawiedliwości na finiszu kampanii?

Wiesław Gałązka: - To należy rozpatrywać w dwóch aspektach - na płaszczyźnie emocjonalnej i racjonalnej. Nie można na to patrzeć w sposób jedynie pełen obawy, że grożą nam jakieś plagi. Z drugiej strony lekarze bez wątpienia mogliby powiedzieć, że nie ma gwarancji, czy dzieci przyjeżdżające z uchodźcami są szczepione. Nieznany jest stan zdrowia tych ludzi, bo przecież nikt nie będzie ich badał. Wiadomo, że przy wielkich skupiskach ludzi może wystąpić zagrożenie epidemiologiczne. Mogą być odporniejsi na pewne choroby, to trochę tak jak my jedziemy do Egiptu, mamy problem z aklimatyzacją przez pierwsze dni.

- Czyli zgadza się pan z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego?

- Absolutnie nie. Gdyby prezes PiS wyraził swoje wątpliwości na obradach komisji zdrowia, byłoby to uzasadnione. Byłby to przejaw troski o to, czy jesteśmy przygotowani do przyjęcia uchodźców od strony sanitarnej. Tu jednak słowa te padają w wystąpieniu o charakterze wyborczym. Naprawdę trudno nie zgodzić się z tym, że było to przemówienie przypominające nazistowską retorykę wobec Żydów. Pamiętamy pewnie ze zdjęć archiwalnych wszelkiego rodzaju tablice ostrzegające przed tyfusem. Kojarzenie jakichś nacji, grup etnicznych z pasożytami i chorobami, jest haniebne. To schodzenie do poziomu nazistów i ich propagandy antysemickiej.

- Czy PiS straci na tym wystąpieniu?

- Stały elektorat PiS, a także ludzie, którzy z PiS nie są związani, ale protestują przeciwko lokowaniu uchodźców w Polsce i zapowiadają, że już szykują widły, może nie przyjmą tej wypowiedzi z entuzjazmem, ale ze zrozumieniem. Ich to specjalnie nie oburzy. Natomiast ludzie niezdecydowani, którzy mogą nie chcieć głosować na PO, bo zniechęciły ich jakieś działania, wpadki tej partii, wcale nie chcą nagle zagłosować na PiS. Szybciej szukają alternatywy w innych partiach. PiS-owi słowa prezesa nie zaszkodzą. Podobnie jak nie zaszkodzą wypowiedzi Antoniego Macierewicza. Co więcej - myślę, że Antoni Macierewicz jest w stanie zaktywizować sporą część Polonii, żeby poszła do wyborów i głosowała na PiS. Trudno bowiem wśród emigrantów znaleźć wielkich entuzjastów Platformy Obywatelskiej.

Zobacz: Ćwiąkalski: Kamiński działał niezgodnie z prawem

Nasi Partnerzy polecają