Warszawa. Posiedzenie sejmu

i

Autor: Radek Pietruszka/PAP

Wielkie TRZĘSIENIE ZIEMI w rządzie już PEWNE?! Aż trzy osoby mają stracić fuchę

2021-02-17 11:21

Wojna w Porozumieniu wciąż stawia pod znakiem zapytania przyszłość Zjednoczonej Prawicy. Dodatkowo konflikt pomiędzy zwolennikami Jarosława Gowina a Adama Bielana w nadchodzących dniach ma znacząco wpłynąć na kształt rządu Mateusza Morawieckiego. W środę wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek poinformował media, że ugrupowanie oficjalnie cofnęło swoje rekomendacje dla trzech członków rządu. Kogo konkretnie miał na myśli i czy posada jest poważnie zagrożona?

Porozumienie, współtworzące z PiS i Solidarną Polską Zjednoczoną Prawicę, wycofało swoje rekomendacje dla trzech członków rządu, wydalonych wcześniej z partii: ministra-członka RM Michała Cieślaka, wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Gryglasa i wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jacka Żalka. Choć jeszcze we wtorek rzecznik Piotr Mülle przekonywał, że do rządu nie wpłynęły jeszcze wnioski o zdymisjonowanie ministra i wiceministrów z Porozumienia, to w środę sytuacja ta uległa najwyraźniej zmianie. - Poinformowaliśmy już naszych koalicjantów oficjalnie o wycofaniu naszych rekomendacji - przekazał wicerzecznik Porozumienia na antenie Poranka Rozgłośni Katolickich "Siódma Dziewiąta".

Jak dodał, w najbliższym czasie prezydium zarządu krajowego Porozumienia będzie rozmawiało o udzieleniu nowych rekomendacji na te stanowiska. - Pytanie, czy nasi koalicjanci - czy z PiS, czy z Solidarnej Polski - sami będą chcieli rekomendować tych polityków ze swojej puli, czy zostaną zdymisjonowani - dobitnie podkreślił.

Express Biedrzyckiej - Kamil Bortniczuk: Nie wybieram się do PiS

Dopytywany, czy jego zdaniem Cieślak, Gryglas i Żalek są złymi ministrami, Strzeżek odpowiedział wymijająco, że nie zna aktywności tych trzech ministrów. - Ale pamiętajmy, że to jest funkcja stricte polityczna. Tak samo, jak nasi koalicjanci z PiS desygnują kandydata na premiera i podejmowali decyzję, czy o cofnięciu rekomendacji pani premier Beacie Szydło, czy przyznaniu rekomendacji dla pana premiera Mateusza Morawieckiego - to są prerogatywy każdej poszczególnej partii koalicyjnej - tłumaczył, podkreślając przy tym, że zarząd jego partia straciła do "tych trzech panów" niezbędne do dobrej współpracy zaufanie. - W związku z tym nie będziemy w stanie dalej wspólnie pracować. Stąd też wycofanie rekomendacji - oznajmił stanowczo.

Strzeżek odniósł się także do słów wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który stwierdził, że "odwołanie wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Gryglasa byłoby merytorycznie nieuzasadnione". - Pan premier Sasin, oczywiście, może chcieć zatrzymać pana ministra Gryglasa w swoim ministerstwie, ale wtedy pan Zbigniew Gryglas musiałby uzyskać rekomendację PiS. Nie wiem, czy to się stanie, to już jest pytanie do naszych partnerów z PiS - stwierdził buńczucznie Strzeżek.

Sonda
Czy Zjednoczona Prawica przetrwa w niezmienionej postaci do końca kadencji?

Tymczasem według nieoficjalnych ustaleń portalu Onet.pl żądanie Jarosława Gowina nie zyskało akceptacji Jarosława Kaczyńskiego. Miał on odmówić zdymisjonowania z zajmowanych stanowisk trzech ministrów z Porozumienia. - Jarosław Gowin oficjalnie we wtorek wieczorem przekazał Jarosławowi Kaczyńskiemu dokumenty z wnioskiem o dymisję ministrów wydalonych z partii po konflikcie. Ten miał jeszcze tego samego wieczora odpisać Gowinowi, informując, że żadnych dymisji w tym momencie w rządzie nie będzie - czytamy na stronie portalu.