Kaczyński znów w szpitalu. Możliwe scenariusze. Marta na Żoliborzu [ZDJĘCIA]

2018-05-06 22:44

Grymas bólu i trudności z poruszaniem się nawet za pomocą kul widać na twarzy Jarosława Kaczyńskiego (69 l.) gołym okiem. Mimo tego polityk, przynajmniej na razie, nie poddał się operacji chorego kolana. Po kilku dniach pobytu w szpitalu cierpiący szef PiS wrócił do domu na Żoliborzu. Jednak w niedzielę ponownie z walizką stawił się w klinice. Czyżby zdecydował się wreszcie na operację?

Kaczyński od czwartku do soboty przebywał w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów w Warszawie. Choć lekarze zastanawiali się nawet nad operacją, dowiedzieliśmy się, że polityk przeszedł tylko dokładne badania chorego kolana. Podobno prezes jest dość trudnym pacjentem, któremu na widok lekarza stan zdrowia od razu się poprawia... Ostatecznie prezes PiS wrócił do domu, choć z wyraźnym trudem. Widać było, że poruszanie się sprawiało Kaczyńskiemu olbrzymi ból. W niedzielę cierpiącego stryja odwiedziła bratanica Marta (38 l.). Niedługo potem Kaczyński pojechał znów do wojskowej kliniki. Poruszał się o kulach.

Trwające od dłuższego czasu kłopoty z kolanem mogą wymagać jednak interwencji chirurga. Jeśli jest to uszkodzenie łąkotki lub chrząstki wewnątrz stawu kolanowego, wymagana będzie artroskopia. - Podczas tego zabiegu zagląda się do stawu za pomocą kamery o średnicy 4 milimetrów. Lekarz wkłada ją przez mały otwór i obserwuje staw za pomocą monitora, a przez drugie nacięcie wprowadza narzędzia chirurgiczne - wyjaśnia Robert Śmigielski (52 l.), znany ortopeda opiekujący się najlepszymi polskimi sportowcami. Po tym zabiegu można chodzić, ale o kulach. W cięższych przypadkach może być potrzebna częściowa lub całkowita proteza kolana. Jak wyjaśnia dr Śmigielski, to poważny zabieg, po którym potrzeba około sześciu tygodni rekonwalescencji oraz rehabilitacja, która może trwać nawet kilka miesięcy.