Kto z PiS wystartuje w wyborach do PE?
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w dniach 6-9 czerwca i rozstrzygną, kto będzie reprezentował nasz kraj w Brukseli i Strasburgu. Polscy kandydaci będą rywalizować o 53 miejsca. PiS ma obecnie najwięcej europosłów – 25, ale według prognoz, w kolejnej kadencji PE może już tylu nie zdobyć. Nic dziwnego, że w partii trwają targi co do tego, kto trafi na listy i czy zajmie na niej miejsce gwarantujące sukces.
Tusk, Hołownia czy Kaczyński? Z jakim politykiem Polacy spędziliby Wielkanoc?
Jak się dowiadujemy, na listach nie będzie tzw. frakcji profesorskiej, czyli Ryszarda Legutki i Zdzisława Krasnodębskiego (71 l.). – Drugie miejsce na liście w stolicy, czyli bez szans na wygraną, dostał europoseł Ryszard Czarnecki – zdradza nam ważny polityk PiS.
Oto Zbigniew Ziobro jakiego jeszcze nie znacie! Typ dyktatora, czy charyzmatyczny lider?
Obajtek ma poparcie prezesa
Nie wiadomo, czy wśród kandydatów do PE będzie były prezes Orlenu Daniel Obajtek, który niedawno był pewny pierwszego miejsca na liście. – Do gabinetu prezesa Kaczyńskiego pukają kolejne osoby, ostrzegając go przed eksponowaniem Obajtka w kampanii. Ta kandydatura może nam tylko zaszkodzić. Prezes jednak się tymi głosami nie przejmuje – wzdycha inna osoba zbliżona do kierownictwa PiS.