Krystyna Ptok, Donald Tusk

i

Autor: PAWEL DABROWSKI / SUPER EXPRESS, PAP

Szefowa OZZPiP Krystyna Ptok

Ważą się losy płac w służbie zdrowia. Pielęgniarki piszą do premiera: rząd nas oszukał! 

2024-04-11 5:15

Ponad cztery miesiące czekają pielęgniarki i położne na uchwalenie przez Sejm projektu ustawy, która wprowadzi bardziej sprawiedliwe zasady wynagradzania w ich zawodzie. Zirytowane ciągnącymi się pracami, napisały list do premiera. - Piszemy o tym, że czujemy się zlekceważone i oszukane – tłumaczy Krystyna Ptok, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej oraz szefowa związku pielęgniarek.

Dyskryminacja pielęgniarek bez magisterium

Aktualne zasady dotyczące płac opierają się na ustawie z 2017 r. i są - zdaniem pielęgniarek – niesprawiedliwe, gdyż dyskryminują osoby, które skończyły kiedyś licea pielęgniarskie i mają wieloletnie doświadczenie w pracy. Z kolei najwyższe zarobki otrzymują pielęgniarki po studiach, także niedoświadczone. - Obowiązująca ustawa skonfliktowała nas z pracodawcami. W sądach jest wiele pozwów od osób, które czują się pokrzywdzone. Zdarza się, że na podobnym stanowisku jedna osoba zarabia 5, a druga 7 tys. zł – tłumaczy Krystyna Ptok, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. 

Wojna w koalicji 15 października! Bezlitosne powyborcze rozliczenia

Komisja nadzwyczajnie wolno pracuje

Złożony w Sejmie projekt ustawy przewiduje bardziej sprawiedliwe sposoby wynagradzania pielęgniarek, bo przy wycenie pracownika uwzględnia poza wykształceniem, doświadczenie. Mija jednak 128 dni od pierwszego czytania projektu i 65 dni od powołania podkomisji zdrowia, która miała pracować w trybie nadzwyczajnym. Pielęgniarki obawiają się, że ustawa nie zostanie uchwalona, dlatego Krystyna Ptok napisała list do premiera Tuska. - Piszemy o tym, że czujemy się zlekceważone i oszukane – tłumaczy Krystyna Ptok.

Kolejne posiedzenie Sejmu. Wiemy, czym zajmą się posłowie! M.in. sprawa Kierwińskiego

Oczekiwanie na reakcję Tuska

Czy list przyspieszy sprawę projektu ustawy? Zobaczmy. Kolejne posiedzenie podkomisji zaplanowano na 11 kwietnia 2024 r. - Obawiamy się, że będzie to ostatnie posiedzenie podkomisji, a nasza ustawa nie zostanie uchwalona. Nie rozumiemy zapowiedzi pani minister, która mówi, że prace nad projektem będą trwały, ale nie ma środków na realizację jego założeń. Albo będą to udawane prace, albo środki zostaną przesunięte z innych miejsc – dodaje szefowa OZZPiP.

Wieczorny Express Piotrowski
Sonda
Czy uważasz, że nowa minister zdrowia podoła na swoim stanowisku?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają