Watykan to symbol, Rzym to polityka. Ekspert komentuje włoską podróż prezydenta Nawrockiego

2025-09-05 18:00

5 września prezydent Karol Nawrocki zakończył dwudniową wizytę we Włoszech i Watykanie. Wraz z rodziną został przyjęty na audiencji przez papieża Leona XIV. Choć spotkanie miało wyraźnie symboliczny charakter — jak zauważa ekspert od marketingu politycznego, Sergiusz Trzeciak, to z perspektywy geopolitycznej kluczowe znaczenie miała rozmowa z premier Giorgią Meloni.

Karol Nawrocki

i

Autor: Vatican Media/ Materiały prasowe

Spotkania z papieżem, premier i prezydentem

Prezydent wraz z rodziną został w piątek przyjęty na audiencji przez papieża Leona XIV. Następnie spotkał się z prezydentem Włoch Sergiem Mattarellą. Dzień wcześniej Nawrocki rozmawiał z premier Georgią Meloni. O komentarz do wizyty prezydenta w Italii poprosiliśmy Sergiusza Trzeciaka, eksperta od marketingu politycznego.

Prezydent Nawrocki zaprosił papieża Leona XIV do Polski. Jest wstępny termin. To nie przypadek

– Mam wrażenie, że spotkanie z papieżem miało charakter dyplomatyczny, utrzymany w konwencji raczej powściągliwej, zwłaszcza ze strony Ojca Świętego. Ale każdy papież ma swój własny styl — i być może błędem jest ocenianie obecnego papieża przez pryzmat Franciszka, który był bardziej bezpośredni, czasem wręcz jowialny wobec swoich rozmówców – mówi Sergiusz Trzeciak. – U papieża Leona XIV było widać pewną rezerwę, ale jednocześnie dużą otwartość, przy zachowaniu pełnego protokołu dyplomatycznego. Audiencja przebiegła zgodnie z zasadami, a prezydent wraz z rodziną zachował się w sposób adekwatny do sytuacji - dodaje.

Standardem podczas audiencji jest wręczenie podarunków. Tak też było podczas tego spotkania. – Widać było duże zainteresowanie prezentami, bo istotne jest nie tylko to, co się wręcza, ale również jak się to robi i jak się je przyjmuje. Obie strony — papież Leon XIV i prezydent Nawrocki — zadbały o właściwą oprawę tego gestu. Trzeba pamiętać, że cała wizyta miała przede wszystkim wymiar symboliczny, a nie polityczny. Była ważnym sygnałem przywiązania prezydenta Nawrockiego do katolicyzmu i tradycyjnych wartości. Tak jak poprzez wizytę w Białym Domu pokazał, że bliskie są mu wartości atlantyckie, tak spotkanie w Watykanie podkreśliło jego związki z wartościami chrześcijańskimi. To wszystko jest spójne z przekazem, który prezentował w kampanii wyborczej – zaznacza Trzeciak.

Nawrocki i Meloni są w tej samej politycznej rodzinie

Ekspert od wizerunku wskazuje również na inny, polityczny wymiar wizyty. – Z punktu widzenia geopolityki, ważniejsze od audiencji u papieża było spotkanie z premier Giorgią Meloni. Patrząc na układ sił w Europie i koalicję państw o porównywalnym potencjale do Polski, które są bliskie ideologicznie prawicy, widać wyraźną bliskość między prezydentem Nawrockim a szefową włoskiego rządu. To ta sama rodzina polityczna. Podobną więź z Meloni i amerykańską Partią Republikańską demonstrowali wcześniej inni politycy PiS, jak choćby Mateusz Morawiecki, gdy pełnił funkcję premiera.

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej | 2025 09 05 | VOD 1
Sonda
Uważasz, że Donald Trump może wycofać się z obietnicy ze złożonej Karolowi Nawrockiemu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki