Waszczykowski o liście byłych prezydentów: Niepotrzebny, niestosowny, nieprawdziwy

2017-03-23 10:48

W środę trzech byłych prezydentów (Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski) opublikowało list, w którym apelowali do polskiego rządu i wszystkich sił politycznych o odpowiedzialną politykę europejską. Jak ostrzegali, Polsce grozi "samowykluczenie z grona państwa decydujących" w Europie przez eurosceptyzcyzm obecnej władzy. W czwartek do tej inicjatywy odniósł się szef polskiego MSZ, Witold Waszczykowski. Uznał on jednoznacznie, że list ten jest "niepotrzebny, niestosowny i wręcz nieprawdziwy".

Jak m.in. napisali byli prezydenci: - Głęboko niepokoi nas konfrontacyjna i eurosceptyczna polityka polskiego rządu. Jej konsekwencją może być międzynarodowa marginalizacja Polski oraz samowykluczenie z grona państw decydujących o przyszłości europejskiej integracji. Do słów tych odniósł się Waszczykowski, mówiąc: - W Polsce, dzisiaj, raczej potrzebowalibyśmy poparcia dla rządu, bo to myśmy zostali skonfrontowani z nieprzyjazną wobec Polski polityką i zachowaniem Unii Europejskiej, gdzie zastosowano podwójne standardy, podwójną moralność, gdzie złamano prawo i zasady i raczej oczekiwalibyśmy, aby w tym procesie naprawy i reformy, jaki zaczyna się w Unii Europejskiej, Polska zajęła jednolite stanowisko.

 

 

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, deklaracja, która ma być przyjęta podczas szczytu z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, "musi odzwierciedlać myślenie, że Unia Europejska nie będzie zmierzała do podziału". Jak dobitnie zaznaczył Waszczykowski: - Nie będzie Unii dwóch prędkości, nie będzie wybranych dziedzin współpracy, będziemy to podkreślać.

W swojej wypowiedzi dla mediów Waszczykowski odniósł się też do zamachu w Londynie, gdzie nie omieszkał lekko złośliwie uderzyć w Radosława Sikorskiego:

 

Zobacz także: Byli prezydenci napisali list- grożą "samowykluczeniem" się Polski!