- Minister Żurek komentuje odroczenie postępowania, widząc w nim grę procesową.
- Prokurator Woźniak przyznaje się do błędu w niedostarczeniu materiałów, ale Żurek ma inne zdanie.
- Wszyscy zaangażowani, od prokuratora po sąd, działają profesjonalnie, a prokuratura będzie przestrzegać prawa.
- Żurek sugeruje, że Zbigniew Ziobro znajdzie się przed sądem.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wyraził swoje niezaskoczenie odroczeniem postępowania w sprawie Zbigniewa Ziobry.
- Moim zdaniem to jest gra procesowa dwóch stron i musimy się na tę grę po prostu godzić – stwierdził.
Sąd podjął decyzję o odroczeniu, argumentując to brakiem wszystkich niezbędnych materiałów od śledczych. Prokurator Piotr Woźniak, choć przyznał, że niedostarczenie części materiałów było błędem, zaznaczył, że nie miały one kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Kontrowersje wokół materiałów dowodowych
Minister Żurek odniósł się do oceny prokuratora Woźniaka, przedstawiając odmienne stanowisko.
- Akurat nie do końca się zgadzam z prokuratorem Woźniakiem, bo rozmawiałem na ten temat z wieloma prokuratorami. Zasada jest taka, że jeśli opieramy wniosek na materiale dowodowym, ale elementem tego wniosku nie jest jakaś część materiału dowodowego, zwłaszcza jeśli tu chodzi o materiały niejawne, to nie ma obligu dostarczania sądowi tego wniosku - wyjaśnił szef resortu sprawiedliwości.
Dodał, że refleksja prokuratora Woźniaka mogła wynikać z myśli, że "a gdybym to dołączył, to byłoby już po sprawie", wskazując jednocześnie, że Woźniak "zna te materiały bardzo dobrze".
Rola prokuratury, obrony i sądu
Waldemar Żurek podkreślił profesjonalizm wszystkich zaangażowanych stron.
- Prokurator wykonał swoją robotę. Ja będę go akurat bronił. Adwokaci wykonali swoją pracę. Sąd ma rozważyć to tak, żeby nie mieć wątpliwości – powiedział.
Ponowny wniosek o ENA dla Marcina Romanowskiego. Waldemar Żurek potwierdza
Minister zaznaczył również, że prokuratura będzie działać zgodnie z prawem, unikając działań na granicy jego interpretacji.
- Oczywiście my musimy przestrzegać prawa i ja to już wielokrotnie mówiłem, że nie będę się uciekał do jazdy po bandzie, nawet jeżeli niektórzy komentatorzy w mediach namawiają nas do tego – podkreślił.
Na koniec, minister Żurek użył metafory "złotej klatki" w odniesieniu do Zbigniewa Ziobry.
- Ziobro jest w złotej klatce. Ta klatka się staje coraz mniejsza i moim zdaniem w końcu doprowadzimy go przed sąd - podsumował, sugerując nieuchronność procesu sądowego.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro: