Grupa Wagnera

i

Autor: AP

Łukaszenka pozwoli wagnerowcom zarobić miliony

Wagnerowcy mogą zostać handlarzami ludzi. Polskie władze przygotowują się na czarny scenariusz

2023-06-29 14:40

Rząd zapowiada wzmocnienie granicy z Białorusią. To konsekwencja przeniesienia wagnerowców, nie wiadomo jeszcze jak wielu, do kraju rządzonego przez Aleksandra Łukaszenkę. -Jeden z rozważanych przez nas scenariuszy zakłada, że sprowadzą tysiące imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu – słyszymy od jednego z polityków nadzorującego służby.

O potrzebie wzmocnienia granicy z Białorusią poinformował wicepremier Jarosław Kaczyński. -To jest element, który jest groźny dla Ukrainy i Ukraińcy zdają sobie z tego sprawę. Jest potencjalnie groźny także dla Litwy, wreszcie może także być groźny dla nas. Może oznaczać nową fazę wojny hybrydowej, fazę znacznie trudniejszą niż ta, z którą mieliśmy do czynienia dotąd – wyjaśniał prezes PiS. Jeden z polityków nadzorujących służby zdradził nam jak wygląda mocno rozważany przez polskie władze scenariusz. -Łukaszenki nie stać na utrzymanie wagnerowców, zarabiających dotąd nawet kilka tysięcy dolarów miesięcznie. Nie będzie chciał mieć tysiące niezadowolonych najemników, zdolnych do wszystkiego zabijaków. Mogą więc dostać od niego licencję na przemyt ludzi i tym samym szanse na duże zarobki., Wagnerowcy byli częściowo rekrutowani w Afryce i na Bliskim Wschodzie, mają tam świetne kontakty – słyszmy od polityka, który woli zachować anonimowość. A rzeczniczka Straży Granicznej Anna Michalska twierdzi, że w ostatnich tygodniach widać już nowy etap wojny hybrydowej. - Pojawia się coraz więcej agresywnych, dużych grup imigrantów. Prawdopodobnie są przeszkoleni przez białoruskie służby. Mają opracowaną taktykę, po sforsowaniu granicy, dzielą się na 2-3 osobowe grupki i rozbiegają się w różnych kierunkach.  Służby dostarczają też im narzędzia do sforsowania naszych zabezpieczeń, dostają od nich, drabiny, nożyce do cięcia metalu i inny sprzęt - opisuje Michalska. Profesor Władimir Ponomariow (78 l.), były rosyjski generał, teraz opozycjonista, mówi – Ta jednostka stwarza dodatkowe zagrożenie. To może być nawet 25 tysięcy prawdziwych bandytów – przewiduje znawca Rosji. W tej sytuacji rząd zapowiada większą ochronę wschodniej granicy. Z naszych informacji wynika, że chodzi o możliwość szybkiego przerzucenia kolejnych jednostek, Straży granicznej, wojska i policji, a także o zainstalowanie w niektórych miejscach fizycznych zapór, które mogą zatrzymać ciężki, wojskowy sprzęt.

P. MÜLLER: PIS POSIADA ZDOLNOŚĆ KOALICYJNĄ, A TUSK KŁÓCI SIĘ ZE WSZYSTKIMI