Szymon Hołownia. Mobilna konwencja polityczna, Polska 2050

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Szymon Hołownia. Mobilna konwencja polityczna, Polska 2050

Wybory 2023

Tusk pożre Hołownię?! Eksperci nie mają wątpliwości

Początek roku wyborczego nie przyniósł większego starcia między PiS a opozycją, ale waśnie między... liderami opozycji: PO oraz Polską 2050 Szymona Hołowni (47 l.). Eksperci są zdania, że trudno im wystartować razem w wyborach, bo ruch Hołowni boi się pożarcia przez Donalda Tuska (66 l.). – Część członków ugrupowana uważa, że już zostali pożarci – podkreśla politolog prof. Antoni Dudek (57 l.).

"Donaldzie, nic się nie zmieniło"

Trzynastego stycznia posłowie Polski 2050 zagłosowali wbrew ustaleniom z cała opozycją i nie poparli zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Z kolei tydzień temu lider ugrupowania Szymon Hołownia (47 l.) zignorował ultimatum stawiane mu przez Donalda Tuska (66 l.) i nie odpowiedział mu, czy Polska 2050 pójdzie do wyborów z PO. Zamiast tego Hołownia wypowiedział się na kongresie swojej partii: – „Kochany Donaldzie, nic się u nas nie zmieniło”, czym wzbudził aplauz u swoich działaczy, a w PO i u sympatyków tej partii irytację.

Lider PO studził emocje po obu stronach sporu na swoim twitterowym koncie, dając sygnał, że wciąż chce współpracy z Hołownią. – „Nie ma wrogów po stronie demokratycznej. Szanując partnerów i ich decyzje wzywam wszystkich pragnących zmiany i wierzących w zwycięstwo: chodźmy razem!” – zaapelował Tusk.

Szymon Hołownia bezlitosny dla Kaczyńskiego i Tuska! Ale pocisnął

Zalewski ma nadzieję na wspólną listę

Co aktualnie zamierzają zrobić członkowie Polski 2050? – Dajemy sobie jeszcze kilka tygodni w sprawie tego, czy idziemy razem z PO, czy osobno. Na razie oba scenariusze są na stole. Kryterium wyboru, którym będziemy się kierowali jest maksymalizacja zwycięstwa z PiS – mówi „Super Expressowi” Paweł Zalewski (59 l.) z ruchu Hołowni, były poseł PO, który nie kryje rozgoryczenia, że Donald Tusk spotyka się z Hołownią, dopiero od dnia, kiedy lider Polski 2050 spotkał się z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem – Kamyszem (42 l.). – Atmosfera spotkań jest dobra, poważna i pełna zrozumienia. Dlatego nie rozumiem uszczypliwości Tuska w ostatnim czasie w stronę Hołowni – mówi Zalewski. Jego zdaniem stawianie przez lidera PO ultimatum było niepoważne. – To musi być poważna decyzja, poddana analizom. Naszym zadaniem jest budowa zaufania. Mam nadzieję, że jeśli dojdzie do wspólnej listy, to będziemy się sprawiedliwie dogadywać w sprawie miejsc na niej – podkreśla poseł klubu Polska 2050.

Nowoczesna nie narzeka na KO

Cześć zaplecza Hołowni nie chce współpracy z PO, gdyż boją się, że partia Tuska „pożre” ich ugrupowanie, tak, jak postąpiła z Nowoczesną Ryszarda Petru (dziś jest ona częścią Koalicji Obywatelskiej). Wiceprzewodnicząca Nowoczesnej, posłanka KO Katarzyna Lubnauer (54 l.) uspokaja polityków Polski 2050, że warunki współpracy w koalicji będą zależały od zawartej umowy. Jeśli zaś chodzi o Nowoczesną to partia nie jest w złym położeniu. – Mieliśmy Koalicję Europejską w wyborach do PE, w której były wszystkie ugrupowania, które później wróciły do swoich źródeł i funkcjonowały osobno. Nowoczesnej dobrze się współpracuje w obecnej formule KO. Szczególnie, że duży klub ma większą siłę i większe możliwości – mówi Lubanuer i apeluje o stworzenie koalicji, która zwycięży z PiS.

Senator Hołowni jest milionerem. Chce odebrać 500 plus bezrobotnym

Tarcia między KO i Polską 2050 nie dziwią ekspertów. – Wszyscy zaczynają się szykować do wyborów. Ruch Hołowni powstał w proteście przeciwko PO i ktoś w nim uznał, że trzeba się teraz wyróżnić od Platformy. Wybrali ustawę o Sądzie Najwyższym, aby pokazać, że są bardziej pryncypialni w stosunku do polityki PiS, a teraz odkładają decyzję o koalicji licząc na lepsze notowania – analizuje prof. Antoni Dudek, politolog. – W Polsce 2025 toczy się jednak spór. Jedni mówią, że trzeba iść do wyborów oddzielnie, bo Tusk może ich pożreć, a inni mówią: „trzeba się z Tuskiem dogadać, bo i tak już nas pożarł”. Co istotne, obie partie mają podobny lub ten sam elektorat: zamożnych wyborców z dużych miast – tłumaczy Dudek. 

Prof. Antoni Dudek uważa, że Szymon Hołownia popełnia błędy:

Polska 2050 odkłada w czasie decyzję o koalicji, ponieważ zapewne liczą, że będą mieli lepsze notowania i lepszą pozycję do negocjowania z Donaldem Tuskiem, ale nie jest powiedziane, że to się skończy powodzeniem. Ugrupowanie to miało ambicję bycia główną siłą opozycyjną, co było przed powrotem Tuska do polityki, gdy ruch Hołowni miał lepsze notowania od PO. Dzisiaj wśród jego członków jest nadzieja, że może za dwa miesiące będzie lepiej. Czy to się Polsce 2050 opłaci? Uważam, że Szymon Hołownia popełnił fundamentalny błąd, bo zbagatelizował Tuska, kiedy ten wrócił do kraju. Tusk się wyborcom nie znudził, a ruch Hołowni spadł na trzecie miejsce w sondażach. Dopiero teraz uznano, że trzeba coś z tym zrobić, ale to już nie przyniesie efektu, bo cześć działaczy mówi o utworzeniu wspólnej listy z PO. Piłka jest więc w grze i nie wiadomo, jak to się skończy.

Wyborca powinien się wahać

Inny politolog, prof. Rafał Chwedoruk (54 l.), uważa, że partia Szymona Hołowni jest jeszcze partią młodą i nie ma ukształtowanej tożsamości. - Wśród jej wyborców jest wielu dawnych zwolenników PO. Polska 2050 musi więc w jakiś sposób udowadniać, że nie jest ona powieleniem PO, czyli musi znaleźć jakąś różnicę. Czyli może być w czymś bardziej umiarkowana, albo może w czymś PO przelicytować. Członkowie ruchu Szymona Hołowni o tym nie mówią, ale wyróżnia ich też czynnik geopolityczny: PO jest partią wyraźnie prounijną, zaś w Polsce 2050 można znaleźć osoby zorientowane na USA. Wyborca, który waha się, czy wybrać między PO, Polską 2050, Lewicą czy PSL, musi mieć jakiś powód, aby się wahać. Szymon Hołownia musi więc taki powód do wahania przedstawić. Inaczej wyborca zastanowi się, po co oddać głos małej partii, skoro ona za chwilę będzie w koalicji z dużą - tłumaczy Chwedoruk.

Hołownia pokazał, że jeszcze nie jest politykiem
Sonda
Czy obecna opozycja przejmie władzę, jeśli PO i Polska 2050 utworzą osobne listy?