W poprzednim odcinku programu "Niedyskretnie o politykach" Joanna Miziołek i Eliza Olczyk wzięły pod lupę sytuację w Prawie i Sprawiedliwości, a konkretnie to, co dzieje się wokół byłego premiera. Jak donosiły Mateusz Morawiecki miał został "całkowicie wykluczony" z prac nad nową inicjatywą programową partii. - Wykluczać Morawieckiego mieli politycy tacy jak Tobiasz Bocheński, Jacek Sasin, Patryk Jaki, Elżbieta Witek czy też Mariusz Błaszczak - wyliczały prowadzące, dodając, że bardzo nie podobało się to m.in. kierującemu pracami Piotrowi Glińskiemu, który rozważał rezygnację z kierowania pracami nad nową inicjatywą programową.
Sytuacja Morawieckiego w PiS. Kto jest "kretem"?
W PiS miała nie podobać się ostatnia aktywność medialna Morawieckiego, który apeluje do partyjnych kolegów o zajmowanie się bieżącymi problemami Polaków i wyliczaniem błędów rządu Tuska, a nie skupianiem się np. na obronie Zbigniewa Ziobry. Czy coś faktycznie jest na rzeczy? W najnowszej odsłonie programu prowadzące wróciły do tematu i odsłoniły nieznane kulisy!
Po wielu dniach udało nam się ustalić, że to ani nie Michał Dworczyk, którego podejrzewałam, ani nie Patryk Jaki, (...) a Jacek Ozdoba, przynajmniej zdaniem mojego informatora. Dlatego, że Patryk Jaki, jak to mówi mój informator, nie chce sobie sam brudzić rąk i oddał rozpuszczanie informacji o różnych konfliktach Jackowi Ozdobie. A że Jacek Ozdoba jest mowny, to chętnie z dziennikarzami porozmawia i podobno to on właśnie wszystkich podburza. To jest bardzo sympatyczny polityk, ale okazuje się, że ta frakcja sobie go wytypowała na tego - wyjaśniła Miziołek.
Dalej wspomniała, że w PiS rzeczywiście dzieje się niezbyt dobrze jeśli chodzi o wewnętrzne konflikty: - Wszystkie frakcje roznoszą różne rzeczy do mediów, a prawda jest pośrodku. Z jednej strony było właśnie posiedzenie komitetu, na którym był Mateusz Morawiecki, i jedne media pisały o tym, że on wyszedł z tego spotkania trzasnął drzwiami obrażony. Z drugiej strony my się dowiadujemy, z tej frakcji Mateusza Morawieckiego, że podobno on faktycznie wyszedł, ale miał zaplanowane spotkanie i dopiero wyszedł po trzech godzinach - komentowała Miziołek.
SPRAWDŹ: Europoseł PiS dwa miesiące temu wziął ślub. Pokazał cudne zdjęcie z piękną żoną i przekazał wieści
Co jeszcze zostało poruszone w programie? Obejrzyjcie cały odcinek "Niedyskretnie o politykach".